17

145 13 3
                                    

Pov: Robert Lewandowski

Po pozbyciu się Anny chciałem dalej spać. Ale nie wiem. Nie mogłem. Nie byłem pewnien czy dobrze zrobiłem.

***

Rano chwilę po wstaniu otworzyłem powiadomienia w telefonie. O kurwa! Wysłala mi wiadomość, że chce się rozwieść... Nie spodziewałem się, że to nastąpi... Tak szybko. Była 7 rano. Gavi jeszcze pewnie śpi. Poszedłem do dziewczynek. Już nie spały tylko się bawiły.

- Co robicie?

- Bawimy się w szkołę.

- Ooo. Fajnie.

- Tato? A czemu w nocy było tak głośno? Ktoś chyba krzyczał.

No dlaczego Robert? Wytłumacz im.

- Eee. Mama wróciła i się trochę pokłóciliśmy. No i potem powiedziałem mamie by jeszcze się gdzieś przeszła... Tak. Tak było...

***

W chuju to mam że Pablo zapewne śpi. Muszę z kimś porozmawiać. Teraz.

- Hejjj!

- Cześć.

- Obudziłem cię?

- Mhm.

- Sorry. Ale potrzebuje z kimś pogodać.

- Okej. I tak bym zapewne zaraz wstawał. A o czym chcesz porozmawiać?

- No bo tak. Anka wróciła do domu w środku nocy i jej powiedziałem, że ma stąd iść.

- I poszła?

- No poszła. Ale nie wiem czy dobrze zrobiłem...

- No moim zdaniem to dobrze. Przecież od dawna wam się nie układało. W dodatku to co zrobiła...

- No niby tak. A dziewczynki? One są jeszcze takie małe... Jak nie zrozumieją sytuacji? I będą mnie obwiniać o wszystko? 

- Nie będą! Dobrze zrobiłeś. Z resztą chyba pozwolisz się im się z nią dalej spotykać.

- Oczywiście, że pozwolę. No i ona mi jeszcze wysłała wiadomość że chce wziąć rozwód.

- Kiedy?

- Nie wiem. Nic jej jeszcze nie odpisałem.

- Mhm. Wiesz... Ja dzisiaj pójdę do Dybali i postam się jutro wrócić.

- Okej.

- Ty jebany kurwikleszczu! Zostaw moje śniadanie!

- Eee... Gavi? Wszystko okej?

- Tak. Z mną tak. Zalewski drze się na Zielińskiego bo wjebał mu śniadanie.

- Aha. Okej... To do zobaczenia.

- No. Papa.

_______________________________________

Niestety w poniedziałek wracam do szkoły. Jakoś jak mam wolne i mogę pisać to nie mam weny, ale jak mam szkołę i naukę to wena jest najlepsza...

Czy od tego się zaczęło...? | Lewandowski x GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz