Czy od tego się zaczęło...? | Lewandowski x Gavi

22

Pov: Pablo Gavi

Wróciliśmy do domu. Dziewczynki Roberta poszły się bawić a ja zostałem z nim w kuchni. Siedziałem na blacie a on sprzątał kuchnię.

- Na którą mamy jutro mecz?

- Em... Na 20. 

- Okeeej. A co zrobimy z Klarą i Laurą?

- Tego jeszcze nie wiem. Ale na pewno coś się wymyśli.

Polak zbliżył się do mnie i przejechał mi ręką po włosach. Ale to nie był koniec. Spojrzał się na mnie z dziwnym uśmieszkiem po czym pocałował. Oddałem pocałunek po czym dostaliśmy zawału. Mała Klara stała obok nas z znakiem zapytania na twarzy. No to jestem... Jesteśmy w dupie...

- Tato? Co robisz z Panem Gavi'm?

Pov: Robert Lewandowski

Ten moment przyszedł za szybko. Chciałem im powiedzieć dopiero po rozwodzie ale wyszło jak wyszło. Tylko czy teraz mówić jej prawdę? Czy wymyślić coś na poczekaniu?

- Em... Przytuliłem go. A co tam? Czemu nie bawisz się z siostrą? - Lewandowski.

- Bo zrobiłam się głodna i chciałam wziąć kabanosy. I widziałam że wcale go nie przytulałeś tylko pocałowałeś. - Klara.

- Co się dzieje!? - Laura.

Jeszcze jej tu brakowało...

- Bo tata całował się z panem Gavi'm. - Laura.

- A-a-ale jak to? Chłopak nie całuje się z chłopakiem... - Laura.

- No właśnie! - Klara.

- Um... A-ale chłopak może całować się z chłopakiem dziewczynki... - Gavi

- Jak to? - Klara i Laura.

- No... Normalnie. Możecie nas zostawić samych? Później jeszcze o tym porozmawiamy. Dobrze? - Lewandowski.

- Dobrze. - Klara.

Zostaliśmy sami. Nie wiem kto jest bardziej czerwony. Ja czy Pablo.

- Wiem że nie w temacie ale czuję się straaasznie staro jak mówią na mnie pan. - Gavi.

- Serio? Ty się teraz tym przejmujesz? One nam nie odpuszczą tego tematu... - Lewandowski.

_______________________________________

Wiem że rozdział nudny i znajduje się w prawie każdym moim opowiadaniu z tą dwójką ale odczułam potrzebę wstawienia go... Kiedyś na pewno w jakimś przyszłym opowiadaniu dziewczynki zareagują inaczej...

‼️Nie wiem kiedy to widzicie bo miłam problem z publikacją