Baby od matmy i polskiego daej Joe było (na szczęście). Ja i Fang jakoś wróciliśmy do siedzenia razem w ławce. Starałam się skupić na lekcji i nadążyć za wykładem historyka z wąsem jak pewien austriacki malarz. Fang miał nogi oparne na moim krześle (20% mojego krzesła jest jego). Przysypiał oparty o ścianę. Pan Adolf, bo tak miał na imię, co było ciekawym zbiegiem okoliczności, nawet nie zauważył. Był zbyt zajęty wskazywaniem miejsc na mapie prawą, wyprostowaną dłonią, mówiąc przy tym silnym akcentem. Cała szkoła mówi na niego nazwiskiem pewnego znanego mężczyzny. Chyba każdy wie o jakiego chodzi. Każdy zna jego poprzednie wcielenie.
Wracając do historii. Jedyne co widziałam to mój zeszyt. To była nasza ostatnia lekcja. Fang co chwilę mnie szturchał, a ja go ignorowałam.
- do cholery co chcesz
-śnieg pada
-debilu jest luty śnieg nie be... O kurwa..
Za oknem było wręcz biało. Aparacik z ławki przed nami podłapał nasz dialog i na całą klasę krzyczał że sperma leci. Historyk chciał mu wpierdolić drwenianą linijką, ale przypomniał sobie, że to nie te czasy. Mentalnie byliśmy w 5 klasie podstawówki, więc. Wszyscy jak parówy wstali i przycisnęli się do okna jak jakieś jebane glonojady. Po 2 miesiącach miałam dosyć tego wybiegu dla prosiąt niskiego rozwoju. Umówiłam się z Fangiem, że wracamy razem do mnie, bo mieliśmy uczyć się na jutrzejszą klasówkę z niemieckiego.
Skończyła się ta 45 minutowa sesja tortur i wybiegliśmy ze szkoły niczym szczury jak ktoś nasra do ich ścian. Szłam w spokoju.
-ej Mandy zobacz tam
Kolega wskazał mi drzewo. Zawet się nie zorientowałam kiedy ten Kretyn w smarował mi całą łapę śniegu w buzię. Czy on wie, że niskie temperatury są szkodliwe dla cery?! Wyjebałam go na ziemię i zaczęłam zasypywać śniegiem. Chuj wie skąd pojawił się Buster, który zaczął komentować wszystko co się dzieje.
- Mandy zasypuje przeciwnika grubymi warstwami śniegu! Fang widocznie daje jej fory! Jak tylko stanie to będzie martwa! O! Podnosi się! Mandy dalej ładuje w niego śniegiem! Goni ją! Mandy ucieka! Ale jej pierdolnął ta śnieżką! Proszę państwa! Mamy nokaut!
Bolało jak cholera. To chyba nie był tylko śnieg. Rzuciłam w niego kilka śnieżek, a ten nie protestował. Poszliśmy do mnie we 3. Uczyliśmy się spokojnie, ale Buster, który klasówkę ma już z głowy cały czas narzekał. Szczególnie na pana Adolfa. Wygadywał o nim straszne okropieństwa. W końcu Fang wstał i położył dłoń na ramieniu kolegi.
- Buster ja wiem, że byłeś żołnierzem drugiej wojny światowej w poprzednim wcieleniu. Nasłuchałem się już dużo o tym. Ja wiem, że Pan Adolf ci kogoś przypomina, ale gwarantuje ci, że to nie on. Ja wiem, że się boisz i go nienawidzisz. Ja wszystko rozumiem, ale Buster jesteś uczniem, a nie żołnierzem. On jest nauczycielem, nie zbrodniarzem wojennym. Proszę cię chłopie. Daj sobie spokój.
Że co proszę? Co ja właśnie usłyszałam? Buster był kim? Nie wierzę w reinkarnację, a rudy jest pojebany, ale nie na tyle! Wróciłam do nauki, myśląc o tym co usłyszałam. Fang po chwili zrobił to samo, a ten trzeci siedział w milczeniu. Ciekawe czy on naprawde miał poprzednie wcielenie.. Może to wcale nie jest takie głupie? Łącząc kropki mogła to być prawda, ale cokolwiek ten pojeb powie powinno zostać conajmniej raz podważone. Nigdy nie można mieć pewności, że on jest trzeźwy.
Mój telefon zabrzęczał, a ja sprawdziłam powiadomienia.
Najlepsze baby w całym uniwersum😻💞
Janetkaa🦦
18:58Macie wolny weekend?
Maisiś🦙
18:58Mam wolny
Jakieś plany wymyślasz?Janetkaa🦦
18:59Bardzo możliwe
@Lolciaa🦩 @Mandysia🦄
A wy?Mandysia🦄
19:01Raczej mam wolny
Jakie plany?Lolciaa🦩
19:05Wolny
Teraz planyJanetkaa🦦
19:06Co wy na powtórkę z rozrywki?
W sensie babski wieczór?
W ten weekendMaisiś🦙
19:06A ja na to jak na lato
Lolciaa🦩
19:07Mi pasuje
Na pewno będęMandysia🦄
19:11Za babski wieczór to bym każdy plan odwołała
Na 100% będęJuż nie mogłam się doczekać piątku..
================================
Ja wale ponad 300 wyświetleń 😦
CZYTASZ
Nowa Szkoła - Dalej Ja | Brawl Stars
FanficZAPRASZAMY NA SERWER DSC || RYSUNEK Z OKLADKI NIE MÓJ || 16 letnia Mandy zmienia szkołę. Jej pierwszym problemem jest jej niezrównoważony i bezczelny współlokator. Jej wybuchowy, chaotyczny i energiczny charakter nie pomaga w załagodzeniu sytuacji.