Rozdział XXXVI

414 27 17
                                    

Opieram twarz o jego ramię. Zatrzymałyśmy się w tym samym hotelu co the vamps i wszyscy poszli na kolację oprócz nas. Chcemy porozmawiać. Tak dawno niby go nie widziałam ale chłonię jego widok jakby zaraz miał się rozpłynąć w powietrze. Siedzimy na balkonie i patrzymy się w gwiazdy z pokoju dochodzi piosenka Ariany Love me harder. Zauważam chyba ostatnią spadającą gwiazdę i zamykam oczy.
- Masz już życzenie.
- Mhm. A ty ? - Odwraca głowę w moją stronę a się podnoszę.
- Moje się już spełniło. - Delikatnie całuje mnie w usta a ja oddaję mu pocałunek.
- Moje już też. - Szepczę i się uśmiecham. Wracam do dawnej pozycji i bawię się jego branzoletkami. Ma ich bardzo dużo i nawet chyba ja tylu nie mam.Jedną ma z polską flagą i myślę ,że pewnie na koncercie dostał od fanki.
- Fajnie tu jest. Czuję się tu jak w domu. Żałuję ,że nie umiem twojego języka. Wiesz co ? - Marszczę brwi i czekam na odpowiedź.- Nauczę się ! To może najpierw , dzień dobry ?- Wybucham śmiechem i kręcę głową. Jest zmęczony po koncercie , po czole nadal spływa pot i ma podkrążone oczy i ma się się uczyć ? Mówię mu jak brzmi po polsku a on próbuje powtórzyć. Za czwartym razem mu wychodzi a ja biję mu brawo. Każe podać mi następne a ja mówię mu najprostsze słowa jakie wpadną mi do głowy. W końcu ma dość i kładzie mi głowę na brzuchu i wpatruje się w niebo. Wsłuchuję się w słowa piosenki Just a little i bawię się teraz jego brązowymi włosami.

I don't ever ask you
Where you've been
And I don't feel the need to
Know who you're with
I can't even think straight
But I can tell
That you were just with her
And I'll still be your fool
I'm a fool for you

Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Is all I want
Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Just a little bit is all I'm asking for

Nagle moje palce przestają robić loczki z włosów i dochodzę do wniosku ,że Connor nie jest mój. Czy on w ogóle zerwał z Lauren ? Boję się zadać to pytanie. Co usłyszę w odpowiedzi ? Chyba wyczuwa moje zaniepokojenie i marszczy brwi a jego niebieskie oczy wpatrują się w moje piwne oczy.
- Co jest ?
- Zerwałeś z Lauren ,prawda ? - Kręci głową i bierze moją ręke ale ja ją wyrywam. Podnosi się i mierzwi swoje włosy prawą ręką. Kiwam głową i uderzam się w nogę.
- Connor całujesz mnie ale nadal z nią jesteś ?! Co ty wyprawiasz ? Con słyszysz mnie ? - Podnoszę się a on teraz opiera się o balustradę i wybucha śmiechem. Nie poznaję go. Bierze to za żart ? Obraca się i mnie podnosi za nadgarstki. Chcę powiedzieć mu ,że to mnie boli ale chwyciłby mnie jeszcze mocniej. Opiera mnie o ścianę i krzyczy mi prosto w twarz.
- Nie zachowuj się tak w moim towarzystwie ! Dobrze wiesz ,że nie mogę z nią zerwać. Zrywałem z nią kilka razy ale ona jest nieobliczalna nie rozumiesz tego ?! - Przyszpila mnie jeszcze bardziej ,że aż z moich nadgarstków pojawia się krew. Chciałabym krzyknąć z bólu ale nie mogę. Ma racje. Ona wysłała ludzi swojego ojca żeby wybił nam okna i wysłała wiadomość żebym trzymała się od niego z daleka. Co mogłaby w takim razie zrobić Connorowi jakby odszedł ? Nie chcę chyba wiedzieć.- Vanes ona nie pozwoli mi odejść nigdy. No chyba ,że się zakocha ale to raczej wątpliwe. Bądź tu proszę. Jestem twój naprawdę ale nie wiem jak mogę się od niej uwolnić. Pozwoliła mi się spotykać z kim tylko chcę i nie za bardzo ją to obchodzi. Wiem zabrzmiało to dziwne.- Wybucha zimnym śmiechem a ja wpatruję się w jego i nie wierzę. Naprawdę sądzi ,że ona pozwala mu się spotykać ze mną ? Puszcza uchwyt ale nadal mnie przytrzymuje.
- Naprawdę wiesz co mówisz ? Wysłała mi groźbę ,że mam trzymać się z dala od ciebie bo pożałuję. Już pożałowałam - Milczy i ten błysk złości mija w jego oczach. Puszcza mnie i wpatruje się w moje oczy. Ciszę przerywa tylko ostatnia zwrotka piosenki.

I know I'm not your only
But at least I'm one
I heard a little love
Is better than none

Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Is all I want
Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Just a little bit is all I'm asking for

Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Is all I want
Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Just a little bit is all I'm asking for
Chce coś powiedzieć ,pewnie się wytłumaczyć albo nawet przeprosić ale nie wytrzymam tego. Całuję bruneta w policzek i wracam do swojego pokoju. Biorę u siebie gorącą kąpiel i syczę jak woda przedostaje się do ran zadanych przez Connora. Łzy zmywają mój makijaż a żel pod prysznic zapach chłopaka. Wycieram się ręcznikiem i spoglądam w lustro. Jestem zwyczajna i nie mam tego co Lauren.Tego temperamentu co ona. Wycieram dłonią łzy i ubieram piżdżamę w paski. Wchodzę do sypialni z wielkim łóżkiem i opadam z łoskotem na niego. Nic nie jadłam i słyszę jak mój brzuch burczy.Sięgam do lampki na komodzie i zauważam truskawki. Marszczę brwi i swoje brązowe włosy daję na prawe ramię. Obok talerzyka leży karteczka.
Przepraszam. Nigdy nie będziesz moja jeśli mi nie zaufasz. Vanes ufasz mi na tyle aby nie obawiać się Lauren ? Zrobię z nią porządek obiecuję. Dla Ciebie wszystko. Nie zgub się znów.
Connor.
Prycham i zostawiam kartkę. Gdzie mogę się niby zgubić ? Chyba tylko w relacji z nim. Zjadam truskawki i zasypiam z pełnym brzuchem.Rano mama dzwoni ,że mam karę do menopauzy z tym ,że nie zadzwoniłam gdzie jesteśmy i martwiła się o nas. Na śniadaniu żadne z nas się nie odzywa. Lucy rzuca nam krzywe spojrzenia. Kiedy oni się pakują ,my stoimy i rozmawiamy o wszystkim i o niczym. Pogadamy w drodze. Kiedy już przychodzą żegnamy się z chłopcami. James rzuca jakiś żart a ja udaję ,że mnie rozbawił. Brad za mocno mnie przytula a ja szczerze się do niego uśmiecham.Gdy przychodzi kolej na Connora całuję go w policzek i szepczę.
- Ufam Ci i mam nadzieję ,że nie wykorzystasz tego przeciwko mnie. - Uśmiecha się na swoje własne kiedyś wypowiedziane słowa i kiwa głową. Wsiadam do auta i odjeżdżamy do domu.
------------------------------------------------------
Witam kolejny rozdziałek dla Was moi kochani czytelnicy ! Już w piątek koniec roku ! Ale szybko mineło co nie ? Jakieś plany na wakacje ? :) <3

Dream or dream|| Connor BallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz