Michael przez cały tydzień zastępował panią Dove. Luke modlił się w myślach, aby zajęcia nie były o uprawianiu seksu.
Ale dzisiejsze zastępstwo z całego tygodnia, okazało sie najgorsze.
Podzielono klasę na dwie grupy, dziewczęta w jednej klasie, chłopaki w drugiej.
Oczywiście Clifford prowadził zajęcia w męskim gronie.
- Kto ma pytania? - spytał, opierając się o swoje biurko. Luke uśmiechnął się. Uśmiech Michaela jest uroczy.
Calum podniósł rękę.
- Calum! Jakie jest twoje pytanie? - westchnął Clifford, dotykajac oparcia krzesła. Miał przeczucie, że powie coś niewłaściwego.
- Czy seks analny boli? - zapytał.
Michael spojrzał na niego.
- Skąd mam to wiedzieć?
- Jesteś żonaty, masz dziecko - odpowiedział Calum. Clifford przewrócił oczami.
- Dupą nie robi się dzieci, Calum.
Calum roześmiał się, zupełnie nieświadomy zastraszanego Luke'a obok siebie.
- Jakieś INNE pytania? - Michael zapytał, patrząc na każdego ucznia, omijając Caluma.
Nikt nie odzywał się. W klasie zapanowała cisza. Luke cieszył się w duchu.
- Czy można uzyskać wzwód podczas uprawiania sportu?
- Jezus Chrystus - mruknął Clifford, opierając głowę na rękach. To była ostatnia rzecz, o ktorej Michael chciał rozmawiać z bandą piętnastolatków. - Nie, Jake
Westchnął głośno.
- Ile lat miał pan, gdy stracił V card?* - ktoś zapytał. Luke ukrył twarz w dłoniach.
- Proszę, nigdy nie więcej nie nazywajcie tego V card - westchnął. - Nie wiem, około piętnastu lat? - wzruszył ramionami.
Luke chwycił plecak z podłogi i wyciągnął butelkę wody. Zaczął z niej pić, dopóki Calum szepnął "Obiągaj, obciągaj". Westchnął, pijąc w tym samym czasie.
Blondyn wypluł całą wodę, którą jeszcze przed chwilą miał w ustach.
Calum wybuchnął histerycznym śmiechem, jego twarz szybko się zaczerwieniła.
- Co w tym śmiesznego? - Michael westchnął.
- Luke obciąga! - wykrzyknął, na co oczy niebieskookiego natychmiast się powiększyły, po czym uderzył go w nogę. Hemmings zakrył dłonią swoją czerwoną twarz.
- Dorośnij Calum. Luke, Porozmawiamy po lekcji, Okey?
***
- Dlaczego chce Pam ze mną porozmawiać? - zapytał nieśmiało. Michael spojrzał znad notatnika.
- Moja żona zastanawiałem się, czy mógłbyś opiekować się naszą córką ponownie w sobotę? Jeśli nie możesz, oke...
Luke pokręcił głową.
- Nie, chętnie mogę zająć się Scarlett - powiedział trochę za szybko.
Clifford uśmiechnął się.
- Wielkie, um...dzięki. Wciąż masz mój numer, prawda?- zapytał. Luke skinął głową. - Jeszcze raz dziękuję, Pika pytała o ciebie wczoraj. Ona naprawdę cię lubi - Michael uśmiechnął się.
- Dzięki...Proszę Pana muszę już iść na następną lekcję.
Michael wstał.
- Och, w porządku, przepraszam. Nagle objął Luke, na co oczy blondyna powiększyły się. Uścisk był prawdopodobnie trwał góra pięć sekund, ale dla piętnastolatka znacznie dłużej.V card - chodzi o dziewictwo.
***
#MrCliffordFF
Tłumaczone przez: skymichael
CZYTASZ
mr. clifford | muke | pl ✔️
Short Story- Zdajesz sobie sprawę, że to nielegalne? - Jasne, że tak. Nie jestem głupi. Michael nigdy nie był dobrym nauczycielem. Luke nigdy nie był dobrym uczniem. Orygnial by LiamReedus (jest zgoda na tłumaczenie) ©2015-2016 skymichael [fanfiction publikuję...