Rozdział 28

56 5 0
                                    

- Nanami/ Yata- wydyszeli w tym samym momencie wpatrzeni w siebie nawzajem.

Przez chwilę się nie odzywali, uważnie obserwując siebie nawzajem i każde drgnięcie ich ciał. Po lekkim uspokojeniu się Akira westchnął i przymknął oczy.

- Cholera- mruknął- Jestem taki pijany- spojrzał na starszego, zamruczał w jego stronę ze zmęczenia, ale i podniecenia jakie w nim narastało i przysunął się jeszcze bliżej (o ile było to możliwe) zaczynając przeczesywać włosy Nanamiego z tyłu jego głowy, co przyczyniło się do wyczekiwanego przez młodszego seksownego, głębokiego i niskiego mruknięcia przyjemności i rozkoszy starszego. Drżący wręcz mruk wywołał gęsią skutek i przyjemne dreszcze na plecach Akiry, który wzdrygnął się sapiąc i nachylił się nad starszym składając na jego ustach niewinny, delikatny pocałunek, który miał w sobie coś pożądającego i seksownego.

- Nanami -zawołał cicho -Powiedz moje imię  - szepnął i przytulił się do niego kładąc głowę na jego ramieniu i delikatnie zaczął tym razem skubać skórę na jego szyj - Mów do mnie Akira, a ja powiem twoje imię- spojrzał na niego z przymrużonymi oczami- Proszę- jęknął.

Kiedy Nanami uspokoił się trochę, a drażniący ruch bioder Akiry się skończył przejął inicjatywę i nagłym mocnym chwytem złapał Akire za biodra na co ten wyprostował się nagle i pisnął dzięki czemu Kento mógł  przysunąć swoje czoło do jego czoła.

- Na pewno chcesz?- zapytał.

- Mhm- mruknął zarumieniony i oblizał swoje usta.

- Akira- mruknął nisko i pociągająco. Na co żółtooki wzdrygnął się lekko i mocniej przytulił blondyna.

- Teraz...- dyszał ciężko- ja...ja teraz mogę?- zapytał ocierając się swoim kroczem o te należące to wyższego. Kento coraz częściej reagował cichymi sapnięciami i lekkim ruchem bioder. Przymknął oczy i delikatnie pokiwał głową.

- Kento- szepnął wprost do jego ucha.

- Akira- powtórzył i od razu wstał z młodszym na rękach.

-Nana...- zaczął, ale przerwał nagłym piskiem- Co ty?- krzyknął i z całej siły oplótł starszego rękoma i nogami.

- Spokojnie- mruknął kojąco, ale także z dużą ilością pożądania, gładząc go po plecach jedną dłonią i zachłannie całując jego szyję.

Po tym w ciszy przerywanej jedynie cichymi jękami i sapnięciami przemieścili się do sypialni Akiry gdzie Nanami odstawił młodszego na łóżko sadzając go na jego brzegu, a samemu stając przed nim. Przez chwilę patrzyli na siebie w ciszy. Nanami patrzył na młodszego z góry oczy mu się aż świeciły. Jego nie myślący trzeźwo mózg co raz bardziej przestawał mieć jakiekolwiek uwagi i zastrzeżenia.

- Akira ty... chcesz?- zapytał, ale Akira nie odpowiedział tylko tępo gapił się przed siebie. On całkiem już przestał myśleć. Był pogrążony w  uczuciach. Chciał tak bardzo go przytulić dotknąć. Chciał żeby on...

- Akira- zawołał głośniej przeczesując jego włosy.

- Chce!- krzyknął nagle. Jak na zawołanie uklęknął na ziemi i przybliżył się do starszego łapiąc za gumkę od spodni i szybko zaczął je zdejmować. Kiedy zdjął je całkowicie, a Nanami stał przed nim w samych bokserkach odchylił je i powoli zaczął je zsuwał aż jego oczom ukazał się kawałek członka Kento. Zatrzymał się i spojrzał na niego.

- Dawno tego nie robiłem - mruknął zarumieniony- ale mam nadzieję, że będzie ci dobrze- uśmiechnął się lekko i zsunął bokserki do końca.

Patrzył na penisa Kento przez krótką chwilę w małym szoku. On był na prawdę imponująco duży i długi, przecież on tego w siebie nie zmieści. Nie ma szans. Pokręcił nagle głową i po czym chwycił za nasadę na w półstojącego członka i niewinnie wystawił język z ust a następnie bardzo powoli polizał czubem penisa cały czas patrząc prosto na blondyna. Nanami także na niego patrząc z poważnym wyrazem twarzy, sapnął jedynie i lekko poruszał ramionami. Nie pamiętał kiedy ostatnio ktoś mu obciągał.  Niższy coraz to pewniej lizał i  skubał skórę na całej długości członka Kento. Chciał wywołać w nim jakiekolwiek dźwięk przyjemności, ale jak na razie starszy starał się jak najbardziej powstrzymywać, ale zaskakująco szybko się to skończyło kiedy Akira nagle się zatrzymał uśmiechnął się do niego i nie przerywając kontaktu wzrokowego powoli otworzył usta i wsunął do środka główkę penisa Kento. Wyrażasz nie wytrzymując tego odchylił głowę przeczesując nerwowo włosy i jęcząc nisko.

Zostaniesz Naszą Rodziną? (Nanami Kento x male OC)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz