Czarne włosy i tego samego koloru przenikliwe oczy. To jako pierwsze rzuciło mi się gdy ujrzałem Annę. Nie chcąc ujść za beznadziejnego romantyka nawet przed samym sobą nie przyznałem się jakie wrażenie na mnie zrobiła. Byłem jednak pewien, że znajdę jakiś nawet najgłupszy powód by się z nią zapoznać.
Wtedy jednak nie zdawałem sobie sprawy, że ona ma na nazwisko Flacone i jedyne co powinienem do niej czuć to nienawiść.
Oto prolog mojego nowego opowiadania. Pierwszy rozdział pojawi się jeszcze w tym tygodniu. Kogo chcecie na głównego bohatera, Louisa, Harry'ego czy Nialla?
CZYTASZ
Zakładniczka
FanfictionRzadko kiedy sprawy toczą się takim torem jaki to zaplanowaliśmy. Tym razem jednak wszystko wymknęło się spod kontroli.