•☆tortury (zakończenie)☆•

86 1 3
                                    

Pov. Lucyfer
Gdy otworzyliśmy drzwi zobaczyliśmy Lilith... JAK ONA JESZCZE ŻYŁA?! Była cała w złotej i czerwonej krwi... Wtedy się już domyśliłem co zrobiła i zastygłem, wtedy ona się odwróciła a w ręce trzymała głowę mojej córeczki a w drugiej nóż. Zamarłem a wtedy ona zaczęła się śmiać.
-c-co ty zrobiłaś..?-
Wtedy Lilith się przestała śmiać ale dalej się groźnie uśmiechała.
-zabiłam twoje wszystkie bachory i wszystkich którzy stanęli mi na drodze do osiągnięcia tego~-
Wtedy spojrzałem w głąb salonu i zobaczyłem że wszyscy jego mieszkańcy byli martwi a ich głowy były zawieszone na ścianie. Wtedy Lilith podeszła do Ala który był zdruzgotany i tylko patrzył na nią i wszystko co zrobiła. Wtedy ona poderżnęła mu gardło a on zaczął się dławić swoją krwią a ja zastygłem w miejscu a po chwili Al padł trupem na ziemię i wykrwawiał się a Lilith wtedy podeszła do mnie.
-teraz będziesz umierał powoli...~-
Powiedziała i wbiła mi nóż w oko a ja krzyknąłem z bólu a ona się śmiała w niebo głosy. Po chwili wyjęła nóż z mojego oka i wbiła go w mój brzuch żebym się wykrwawił a ja upadłem bezradnie na ziemię i zacząłem szlochać a ona ciągle się śmiała. Po kilku minutach już traciłem przytomność a wtedy ona wbiła mi nóż w drugie oko. Gdy już nic nie mogłem widzieć tylko krzyczałem z bólu a wtedy ona siłą wyciągnęła mój język i odcięła mi go. Już nie umiałem krzyknąć ani nic widzieć a wtedy ktoś zaczął mnie wlec jak worek ziemniaków a po chwili poczułem jak ten ktoś wbił mi w ręce i stopy gwoździe. A wtedy straciłem przytomność i umarłem...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
                   •☆coś od autorki☆•
Tak, to zakończenie😈😈😈 wiem że chujowe ale mam nadzieję że wam się podobała ta książka (pod koniec straciłam motywację xd) zamierzam napisać jakąś nową o kompletnie innym temacie niezwiązanym z hh czy hb. A więc mam nadzieję że jeszcze się kiedyś zobaczymy i że jakaś moją książka zamieszka w waszej bibliotece. Więc do zobaczenia, byliście naprawdę wspaniali i mam nadzieję że jeszcze będziecie❤️😘😍
Love Vivi

enemies or maybe lovers?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz