Wszystko ma swój czas i swoje miejsce

Łyżwy

*W tym samym czasie na lodowisku*
-Cześć wszystkim poznajcie mojego kuzyna to nasi przyjaciele -Powiedział Adrien i przedstawił kuzyna przyjaciołom.
-Cześć jestem Felix miło mi was poznać-uśmiechnął się do towarzystwa.
-Hej Felix ja jestem Alya a to mój chłopak Nino mam nadzieję że dołączysz do naszej paczki.
-Jasne nie ma sprawy.
-To co stary ścigamy się kto pierwszy zrobi 10 kółek dookoła lodowiska wygrywa. Uwaga czas start -i wystartowali
Nagle na drodze Felixa pojawiła się dziewczyna na którą wpadł
-Hej patrz jak jedziesz .-Powiedziała dziewczyna
-Ja przepraszam ścigałem się z kolegą i nie zauważyłem ciebie nic się tobie nie stało
-Nie ale następnym razem uważaj.
-Dobrze a tak w ogóle to jestem Felix
-Kagami-Przepraszam ale muszę już iść do widzenia
-Tak do zobaczenia
-mam nadzieję że następnym razem na mnie nie wpadniesz?
-Nie postaram się uważać następnym razem
*Do Felixa podchodzi Nino*
-No stary powiem ci że niezła laska ci się trafiła i to jeszcze koleżanka twojego kuzyna no no
-Daj spokój Nino ja jej praktycznie nie znam nie mogę być z osobą której nawet dobrze nie znam
-My z Marinette jak się poznaliśmy to nie było miło na początku bo Chloe z Sabriną przykleiły gumę do ławki w której Marinette z aylią siedziały a Marinette myślała że to ja ją przykleiłem i cały dzień się do mnie nie odzywała wyobrażasz to sobie?-Powiedział Adrien do kuzyna
-To w jaki sposób zostaliście parą?-spytał Felix
-Po lekcjach padał deszcz i pożyczyłem jej parasolkę i wytłumaczyłem że ja tylko chciałem odkleić tę gumę
-I co zakochaliscie się w sobie od razu?
-Nie wiem czy mogę mówić tobie o tym-Spojrzał na Marinette pytającym wzrokiem
-Mozesz powiedzieć Adrien -Powiedziała jego dziewczyna
-Okej a więc -zaczął opowiadać-Parę tygodni temu poznaliśmy swoje tożsamości Mari to biedronka a ja to czarny kot 🐱🐈‍⬛
-Ooo to mam do czynienia z super bohaterami
-słuchajcie ostatnio władca ciem nie atakuje nie sądzicie że to dziwne?
-No trochę ostatni atak był parę tygodni przed tym jak poznaliśmy swoje tożsamości i coś długo nie atakuje może trzeba iść się spotkać z mistrzem fu co wy na to?
-Okej może chodźmy teraz -zaproponował Adrien
-Okej Felix idziesz z nami?
-Jak chcecie to mogę pójść.