Nocna wizyta u mistrza fu

5 2 0
                                    

*Mistrz fu*
Byłem w trakcie spania ale przypomniał mi się sposób dzięki któremu mogę zrobić eliksir przez co drużyna super bohaterów szybciej pokona władcę razu po stworzeniu owego eliksiru zadzwoniłem do Marinette aby razem z przyjaciółmi przyszła do mojego domu wypróbować ten eliksir.
*Marinette*
Spałam dzisiaj u Adriena w pokoju wizycie Felixa nie mogłam po 3 w nocy kiedy nagle zadzwonił mój na ekran i okazało się że dzwoni mistrz fu.
-Ciekawe co on chce jak myślisz tikki?-spytałam moją kwami
-Nie wiem Marinette ale jeżeli dzwoni o tej porze to na pewno coś ważnego nie sądzisz z byle powodu by nie dzwonił-powiedziała tikki po czym skończyła jeść ciastko które jej przed chwilą dałam.
-Pewnie masz rację zaraz do niego czym na telefonie wpisałam numer mistrza fu i do niego zadzwoniłam.
*Mistrz fu*
Marinette nie odbierała więc chciałem zadzwonić do Adriena ale zobaczyłem że Marinette dzwoni do mnie więc odebrałem
*Marinette*
Już miałam się rozłączyć kiedy w ostatniej chwili mistrzu odebrał
-Halo mistrzu coś się stało że dzwoniłeś o tak późnej porze jest 3:21?
-Przepraszam jeżeli ciebie obudziłem biedronko ale potrzebuję waszej pomocy możecie przyjść jak najszybciej do mnie?
-Jasne ale coś się stało?
-Nie tylko chyba mam eliksir który pomoże wam szybciej pokonać władcę ciem.
-Okej dzwonię do pozostałych i za jakąś godzinę, półtorej będziemy
-Dobrze czekam do zobaczenia biedronko-powiedział po czym się rozłączył
-Do zobaczenia mistrzu
Po rozmowie z mistrzem fu poszłam do pokoju Adriena po drodze mijając panią Emilly.
-O Marinette a ty nie śpisz?
-Nie proszę pani dzwonił do mnie mistrz fu i poprosił abyśmy do niego poszli bo ma dla nas jakieś wskazówki jak możemy pokonać władcę ciem
-A okej ja też nie śpię słyszałam co Felix wam wieczorem mówił że mój szwagier zdradza moją siostrę z jaką babą i nie mogę przez to spać
-Pani Emilly proszę się nie martwić będziemy śledzić pana Klaudiusza i dowiem się prawdy prędzej czy później
-Wiezz on taki kiedyś nie był wręcz przeciwnie dbał o rodzinę
-Spokojnie prędzej czy później dowiemy się przez co tak się zmienił a teraz bardzo panią przepraszam ale muszę iść do Adriena i musimy poinformować innych o wizycie u mistrza fu.
-Dobrze rozumiem nie przeszkadzam ja idę do siebie może uda mi się zasnąć.
-Dobrze dobranoc pani
-Dobranic Marinette
Po rozmowie z panią Emilly poszłam do pokoju Adriena.
*Adrien*
Spałem sobie smacznie kiedy ktoś zaczął do mnie coś mówić.
-Plagg daj mi spać jestem zmęczony czego ty chcesz -powiedzial Adrien bardzo senny
-Nie zły z ciebie chłopak skoro mylisz swoją dziewczynę ze swoim kwami
-Marinette to ty powiedział już obudzony chłopak
-Nie święty Mikołaj ubieraj się i dzwoń do innych z naszej klasy co mają miraculum i musimy iść do mistrza fu bo ma dla nas wskazówki i jakieś dodatkowe moce ale dokładnie nie wiem o co chodzi ja idę na dół zrobić jedzenie Okej
-Dobra a kto ma z naszej klasy miraculum
-Masz tutaj liste-powiedziała po czym wręczyła chłopakowi listę z nazwiskami osób posiadających miraculum.
*Parę minut później*
-I co już poinformowałeś każdego?
-Tak do każdego zadzwoniłem i za 30 minut każdy powinien być pod mistrza domem
-Okej to my też chodźmy pomału
-A mamy iść jaki bohaterowie czy po cywilnemu?
-Lepiej po cywilnemu nie wiadomo czy jak nie będziemy bohaterami to czy nikt nas nie będzie śledził
-No wsumie racja
-Więc lepiej chodźmy po cywilnemu
-Okej
*Po czym minut później każdy był po cywilnemu pod domem mistrza i czekali aż mistrz im zegarze była godzina 4:28.W pewnym momencie drzwi do domu mistrza się otworzyły a w drzwiach stał mistrz fu.*

Wszystko ma swój czas i swoje miejsceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz