Inne miracula

7 2 0
                                    


-Historia miraculów sięga 1000 lat przed naszą człowiek, który miał moc przewidywania przyszłości dowiedział się że w przyszłości ludzie będą walczyć o wszystko co się da. Wiedział, że jeżeli nie będzie osób o dobrym sercu i nie będą walczyć ze złem to światem zapanuje chaos. Postanowił wtedy stworzyć miracula aby pomagać innym w pokonaniu nad złem.
Od tamtej pory powstały miracula, lecz kwami były jeszcze wcześniej. Były to istoty które miały swój świat i nikomu się nie pokazywały.
-Jej ten kto wymyślił miracula po to aby dobro walczyło że złem i aby na świecie nie zapanował chaos musiał być bardzo mądry -Powiedziała biedronka

-Zgadza się Marinette a wiesz kogo ta osoba mi przypomina -Powiedziała tikki
-kogo?
-ciebie. Z tego co mi wiadomo osoba która wymyśliła miracula miała na nazwisko cheng. Mówi ci to coś?
-Przecież to nazwisko mojej rodziny
-zgadza się
-czyli wychodzi na to że osoba o tym nazwisku to moja rodzina
-tak, a dokładniej to twój pra pra pra pra pra pra pra pra dziadek.
- Naprawdę?
-Łał Marinette nie wiedziałem że twój pra pra pra pra pra pra pra pra dziadek, stworzył nasze miracula.
-Ale mistrzu czemu miraculum jest tylko w Paryżu jak na całym świecie są wojny, bitwy i inne zagrożenia które mogą komuś odebrać życie .-zapytałam ciekawa Alya
-Widzisz Alya nie powiedziałem wam całej historii....
-Wujku może ja opowiem a ty odpocznij dobrze?-zapytał go siostrzeniec
-Jasne August dokończ historię a ja w tym czasie idę zrobić po herbacie bo to zajmie z parę godzin. W między czasie przyniosę wam przekąski i deser który robił August pod moją nieobecność bo byłem w sklepie po pewne składniki na różne eliksiry.
-Dobrze wujku idź zrób nam herbatę a ja w tym czasie opowiem im o miraculach.
*Po wyjściu mistrza fu August zaczyna opowiadać o reszcie miraculach*
-Zapewne jak zauważyliście ja mam miraculum mimo że nie mieszkam w Paryżu a w Londynie. Wujek Wang oprócz mojej mamy ma jeszcze 1 siostrę która mieszka w nowym Jorku. Razem ze wszystkimi szkatołkami jest 5 jedną ma wujek fu drugą moja mama a trzecią ciocia Adelle z nowego jorku.
-A co z 2 szkatułkami?-Zapytał Nino
-właśnie nie wiadomo Nino co z 2 pozostałymi prawdopodobnie są gdzieś z po różnych krajach rozdane. Wszystkich miraculum jest ponad 100 albo i więcej w tych ostatnich 2 szkatułkach jest ponad 50 w jednej.
-Aż tyle ich jest?-zapytał kim
-No bardzo dużo ich jest tych miraculum ale dzięki temu dużo osób broni świata przed złem, o ile wszystkie są aktywowane co raczej wątpię.
*Mistrz fu przychodzi z makaronikami i innymi deserami w tym z galaretkami, które zrobił August i z cherbatami owocowymi dla wszystkich.
-Słuchajcie od następnego poniedziałku bo jeszcze szykuję sale mamy treningi. Zaczynamy o 18. Adres wyśle wam w wiadomości. Musimy być gotowi na atak władcy ciem o każdej porze dnia i nocy.
-Dobrze mistrzu
*3 godziny później*
-Dobrze mistrzu my się pomału zbieramy bo jutro mamy szkołę -Powiedziała biedronka
-Dobrze to ja was nie zatrzymuję dobranoc
-dobranoc mistrzu
-Marinette może zaprowadzę ciebie do domu?-zapytał Adrien
-Dzieki kochanie ale nie trzeba mam blisko-powiedziała Marinette
-Okej to do zobaczenia jutro pamiętasz, że jeszcze miesiąc i koniec roku
-Tak pamiętam jak mogłabym o tym zapomniec.
*Po powrocie do domu Marinette porozmawiała trochę z rodzicami i poszła spać*

Hejka od dnia dzisiejszego przez najbliższe parę dni będzie codziennie wrzucany 1 rozdział pomiędzy godziną  18 a 19

Pozdrawiam:)

Wszystko ma swój czas i swoje miejsceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz