Pov. Monkey king
Tak jak obiecywałem wczoraj Macaque'owi dzisiaj pójdziemy kupić auto. Ta nie tak że ja nie mam prawa jazdy on chyba też.
-Co myślisz o tym? -Spojrzałem na auto przy którym stał Macaque.
-Takie sobie.W zamian dostałem pogardliwie spojrzenie i warknięce na mnie.
-Czy tobie jakie kolwiek się podoba?
-Szczerze ten mi się podoba. -Wskazałem na jedyny żółty samochód.
-Zapomnij napewno nie żółty.Już miałem pytać dlaczego jednak to nie tak że jak mu powiem "dlaczego nie " to jeszcze dzisiaj umrę. Mimo nieśmiertelności. Ale czemu by nie mu tak powiedzieć.
-Dlaczego nie?
-Chcesz wiedzieć dlaczego nie!-Spokojnie
-Tak. -Już załuję.
-A więc tak jest brzydki, będziemy wyglondać jak dwójka idiotów a ja do twojego poziomu nie zamierzam się zniżać! Będzie widoczny brud jak się ubrudzi! I ty jesteś prawie żółty wię już mi tego koloru wystarczy.
-Dobra nie drżyj się bo się ludzie patrzą.
-Na rudego zawsze się będą patrzeć jak na idiotę.Huh to bardzo nie miłe. Podobno mnie kocha. A teraz mnie obraża. To koniec.
-Dobra bierzemy to białe co ty chcesz.
-Widzisz. Można. -Pocałował mnie w czoło i udał się do kasy.Typ że sklepu samochodowego podał mi kluczyki do auta i papier do podpisania. Podpisałem poczym jeszcze coś tam mówił o czymś ale ja nie słucham ludzi.
W siedzimy do auta i pojechaliśmy w stronę domu.
-I jak się jeżdzi?
-... -Jestem na niego obrażony.
-Ah tak. -Obrucił głowę w stronę okna.-Jak wolisz.Resztę drogi jechaliśmy w kąpletnej ciszy. Żaden z nas nie odzywał się do siebie.
★★★
Zostawiłem kluczyki w przedpokoju zresztą jak buty i klucze które miał Macaque. Kurtki, szaliki, rękawiczki, wszystko został w przedpokoju.
Jutro są walentynki więc mam plan żeby spytać się Macaque'a czy zostanie moją walentynką. Mam nadzieję że się zgodzi i wybaczy mi tą drobną kłutnie o samochód.
_____________________
Ja wiem że niektóre są takie krótkie ale nie mam na niektóre jakiś śpecjalnie dobrych pomysłów.
~319 słów
CZYTASZ
Nadzieja zawsze umiera ostatnia ~pamiętaj Liu'er Mihou
RomantizmPo pokonaniu Azure Lion'a wszystko wróciło do normy. Jednak był jeden wyjątek tym wyjątkiem był Macaque. Czarna małpa bardzo tęskniła za Wukong'iem i tym co zostało nieodwracalnie zniszczone. Jednak nasz główny bohater postanawia dać staremu przyjac...