35. ~Y6 Spotkanie na skraju lasu~

23 4 3
                                    

Koniec czerwca zbliżał się coraz szybciej. Maj już minął, z resztą tak jak urodziny bliźniaków Malfoy które wyznaczały zbliżające się wakacje. Dla wielu uczniów jednak, najgorsze w czerwcu były egzaminy końcowe.

Zaczynał się etap kiedy uczniowie ciągle siedzieli z nosem w książce ucząc się reguł i twierdzeń. Ci którzy przez cały rok dobrze się uczyli mieli dużo łatwiej i mogli cieszyć się wiosną i nadchodzącym latem. Blasie Zabini napewno do nich nie należał

—  jak mogłeś zapomnieć o egzaminach?! —  krzyknela Ashley praktycznie zeskakując z fotela

— no jakoś tak wyszło, zająłem się Quidditchem... Miałem nadzieję że mam trochę czasu —

— masz trzy tygodnie! Jak ty zamierzasz nauczyć się materiału z całego roku w trzy tygodnie? —

— hej! Usiądź! Uspokój się! Za około tydzień o tym pomyśle — stwierdził i położył się na jednej z sof w pokoju wspólnym kładąc czarną poduszkę na oczy i zakładając nogę na nogę

— nie, w tym momencie idziemy do biblioteki — złapała go za ręce i ściągnęła siła na podłogę

— jestes nie miła — westchnął włócząc się po ziemi jak lalka

— nie prawda, poprostu chcę żebyś zdał. Do Owutemów też będziesz się tak przygotowywał? I ty chcesz zostać aurorem? —

Wyszli z lochów i udali się do biblioteki. Chłopak odrazu zajął miejsce przy jednym biurku a Ashley zaczęła wykładać książki

— po co ty mi to dajesz? —

— będziesz się uczył, czyli to co lubisz najbardziej — powiedziała ironicznie — wziąłeś notatki? —

— jakie notatki? —

— no notatki z lekcji? —

— to my mamy coś zapisywać na lekcjach? — uniósł brew

— Blaise nie żartuj sobie że ich nie robiłeś — podparła ręce na biodra

— coś może znajdę w dormitorium, ale, no wiesz... Quidditch? Jak chcesz to możesz dać mi swoje —

— jeszcze czego —

Zabini jęknął otwierając pierwszą książkę i czytając spis treści.

W tym czasie Harry z przyjaciółmi przesiadywali w rogu biblioteki. Zauważyli parę Ślizgonów idącą w stronę regałów, Harry wbił wzrok w jasne włosy dziewczyny.

— podejdź do niej — szepnęła do niego Hermiona. Spojrzał na nią zdezorientowany — zaproponuj jej że gdzieś razem wyjdziecie

— ale nie ma już wycieczki do Hogsmeade w tym roku —

— w czym problem? Zaproponuj jej spacer czy coś w tym stylu. Znowu jej nie będziesz widział całe wakacje, może uda ci ją zaprosic na spotkanie u Slughorna —

— przecież mieliśmy iść razem jako przyjaciele —

— no wiesz, ale gdyby ONA z nikim nie szła, to chętnie ustąpię jej miejsca — uśmiechnęła się

— uwielbiam cię Hermiono — odwdzięczył uśmiech i wstał z fotela. Ruszył w stronę blodnynki zaraz pojawiając się za rogiem jednego z regałów

— Um... Cześć Ashley... — zaczął zwracając na sobie uwagę dwójki. Blasie spojrzał na niego ciekawsko. Ashley tylko ręką odwróciła głowę przyjaciela i prawie wcisnęła ją w książkę.  Dziewczyna uśmiechała się szczerze podchodząc do niego

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 18 hours ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

i hate you all - HARRY POTTER X FEM READEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz