Koniec czerwca zbliżał się coraz szybciej. Maj już minął, z resztą tak jak urodziny bliźniaków Malfoy które wyznaczały zbliżające się wakacje. Dla wielu uczniów jednak, najgorsze w czerwcu były egzaminy końcowe.
Zaczynał się etap kiedy uczniowie ciągle siedzieli z nosem w książce ucząc się reguł i twierdzeń. Ci którzy przez cały rok dobrze się uczyli mieli dużo łatwiej i mogli cieszyć się wiosną i nadchodzącym latem. Blasie Zabini napewno do nich nie należał
— jak mogłeś zapomnieć o egzaminach?! — krzyknela Ashley praktycznie zeskakując z fotela
— no jakoś tak wyszło, zająłem się Quidditchem... Miałem nadzieję że mam trochę czasu —
— masz trzy tygodnie! Jak ty zamierzasz nauczyć się materiału z całego roku w trzy tygodnie? —
— hej! Usiądź! Uspokój się! Za około tydzień o tym pomyśle — stwierdził i położył się na jednej z sof w pokoju wspólnym kładąc czarną poduszkę na oczy i zakładając nogę na nogę
— nie, w tym momencie idziemy do biblioteki — złapała go za ręce i ściągnęła siła na podłogę
— jestes nie miła — westchnął włócząc się po ziemi jak lalka
— nie prawda, poprostu chcę żebyś zdał. Do Owutemów też będziesz się tak przygotowywał? I ty chcesz zostać aurorem? —
Wyszli z lochów i udali się do biblioteki. Chłopak odrazu zajął miejsce przy jednym biurku a Ashley zaczęła wykładać książki
— po co ty mi to dajesz? —
— będziesz się uczył, czyli to co lubisz najbardziej — powiedziała ironicznie — wziąłeś notatki? —
— jakie notatki? —
— no notatki z lekcji? —
— to my mamy coś zapisywać na lekcjach? — uniósł brew
— Blaise nie żartuj sobie że ich nie robiłeś — podparła ręce na biodra
— coś może znajdę w dormitorium, ale, no wiesz... Quidditch? Jak chcesz to możesz dać mi swoje —
— jeszcze czego —
Zabini jęknął otwierając pierwszą książkę i czytając spis treści.
W tym czasie Harry z przyjaciółmi przesiadywali w rogu biblioteki. Zauważyli parę Ślizgonów idącą w stronę regałów, Harry wbił wzrok w jasne włosy dziewczyny.
— podejdź do niej — szepnęła do niego Hermiona. Spojrzał na nią zdezorientowany — zaproponuj jej że gdzieś razem wyjdziecie
— ale nie ma już wycieczki do Hogsmeade w tym roku —
— w czym problem? Zaproponuj jej spacer czy coś w tym stylu. Znowu jej nie będziesz widział całe wakacje, może uda ci ją zaprosic na spotkanie u Slughorna —
— przecież mieliśmy iść razem jako przyjaciele —
— no wiesz, ale gdyby ONA z nikim nie szła, to chętnie ustąpię jej miejsca — uśmiechnęła się
— uwielbiam cię Hermiono — odwdzięczył uśmiech i wstał z fotela. Ruszył w stronę blodnynki zaraz pojawiając się za rogiem jednego z regałów
— Um... Cześć Ashley... — zaczął zwracając na sobie uwagę dwójki. Blasie spojrzał na niego ciekawsko. Ashley tylko ręką odwróciła głowę przyjaciela i prawie wcisnęła ją w książkę. Dziewczyna uśmiechała się szczerze podchodząc do niego
CZYTASZ
i hate you all - HARRY POTTER X FEM READER
FanfictionDziewczyna która chce być inna niż wszyscy z jej rodziny. Siostra bliźniaczka Draco Malfoy'a, zmanipulowana przez rodzine. Po dobrej stronie stał chłopak który kochał ją jak nikogo innego. Ashley zrobiłaby wszystko dla niego a jednocześnie dla swoje...