Tony pov.
Po odrobieniu lekcji dokończyłem czytanie jednej książki. Niestety po przeczytaniu jej poczułem pustkę więc poszedłem do biblioteki poszukać drugiej części. Niestety jej tam nie było i niechętnie musiałem spytać swojej starszej siostry gdzie tą książkę znajdę. Przecież były pozostałe tomy to ten drugi też gdzieś musi być.
—Wydaje mi się, że tą książkę znajdziesz u Dylana—powiedziała a ja poszedłem do pokoju swojego jednego ze starszych braci.
Zapukałem do drzwi po czym wszedłem bez zaproszenia. Dylan zwrócił mi uwagę ale odpowiedział mi na pytanie.
—Tam na półce jest—powiedział niechętnie a ja od razu sięgnąłem po tą książkę którą po chwili zauważyłem.
Niestety przez przypadek spadły na podłogę rzeczy które były na tej książce.Spojrzałem na podłogę i zobaczyłem... pistolet. Od razu po niego sięgnąłem.
—Zostaw to. Nie możesz tego dotykać—zwrócił mi uwagę Dylan.
—Dlaczego? Przecież to zabawka—odpowiedziałem obojętnie a brat od razu wstał.
—Odłóż to.
Nie słuchałem go. Trzymałem broń a z każdą sekundą zacząłem myśleć, że trzymam prawdziwą broń. Wycelowałem nią przed siebie tak jak widziałem w filmach i położyłem palce na spuście.
—Tony, odłóż to—warknął na mnie Dylan.
Ja jednak nie słuchałem więc brat sięgnął po telefon i napisał do kogoś wiadomość. Po kilku sekundach do pokoju wszedł Vincent a zaraz za nim Will.
CZYTASZ
„Najmłodsi" (Shane i Tony)
FanficA co gdyby to Shane i Tony byliby synami Gabrielli i Cama? Jak poradziliby sobie z przeprowadzką i nowymi zasadami? Jaką będą mieli relacje z starszym rodzeństwem?