RAVEN WHITE:
Pieprzona willa.
To były pierwsze myśli które nasunęły się do mojej głowy po ujrzeniu tego wielkiego budynku.
Kiedy drzwi się otworzyły zobaczyłam piękny korytarz. Wnętrze budynku było w stylu czarno-szarym i z dodatkami białego. Pojawiało się w nim również dużo marmuru ,który jak na przykład w kuchni był wykańczany złotymi wstawkami.
-Jest... pięknie... - przyznałam przyglądając się wnętrzu.
-Wiem. - powiedział dumnie Archer. - Chyba nie muszę przypominać gdzie i z kim kto śpi. Oprócz Aarona i Laury którzy śpią razem, każdy śpi oddzielnie w swoim podpisanym z resztą pokoju. - Podniósł lekko głos tak aby napewno wszyscy słyszeli - Raven śpi ze mną ponieważ nie ma wolnego pokoju. - spojrzał się na mnie z chytrym uśmieszkiem.
-Ale jest jeszcze..- zaczął Matt.
Archer zgromił go wzrokiem tak aby się zamknął i to zrobił. Przymrużyłam oczy kręcąc głową z niedowierzaniem. Odkręciłam się na pięcie od nich przeciągnęłam wzrokiem po kuchni i wielkim salonie z nią połączonym.
Przesunęłam palcem po blacie i oparłam się o niego dłońmi. Chłopaki wraz z Laura poszli do swoich pokoi aby się rozpakować. Archer właśnie wniósł moją walizkę która była już ostatnią walizką.-Co ty tam żeś wpakowała? - zapytał.
-Same potrzebne rzeczy mój kochany. - odpowiedziałam spoglądając na niego.
-Chodź, pokaże ci coś. - powiedział nagle.
Przymrużyłam oczy ale po chwili już szłam za chłopakiem. Zaprowadził nas do drzwi ,które chyba - a raczej napewno - prowadziły do garażu gdzie było bardzo dużo różnych samochodów.
-O wow. - zakryłam usta dłońmi.
-Mam coś dla ciebie. - powiedział i złapał mnie za nadgarstek prowadząc w głąb. - Zamknij oczy.
-Dlaczego? - zapytałam zdezorientowana.
-Nie pytaj tylko zamknij. - poprosił.
Z uśmiechem zrobiłam to co chciał w dodatku zakrywając je dłonią. Poczułam jak staje za mną i łapie za ramiona prowadząc w nieznanym mi kierunku.
-Chcesz mnie gdzieś zakopać? Przejechać? - zapytałam z uśmiechem na ustach stawiając ostrożne kroki.
-Pudło. - usłyszałam przy uchu.
-Skończyły mi się pomysły, no powiedz. - dociekałam.
Nie usłyszałam żadnej odpowiedzi.
-Możesz otworzyć. - usłyszałam.
Odsunęłam ręce od twarzy i zobaczyłam coś przykryte czarnym materiałem. Spojrzałam na Archera pytająco.
-Odkryj. - kiwnął głową.
Podeszłam do tego łapiąc za czarną płachtę i odsłaniając. Moim oczom ukazał się czarny ścigacz Kawasaki Ninja H2R. Uchyliłam usta będąc w szoku a moje oczy rozszerzyły się. Spojrzałam raz to na Bruneta raz to na motor. W końcu zatrzymałam swój wzrok na chłopaku.
-Nie podoba ci się? - zapytał.
Zgromiłam go wzrokiem i podbiegłam rzucając mu się w ramiona. Usłyszałam jego melodyjny śmiech a ja sama się uśmiechnęłam.
-Ostrożnie. - zaśmiał się.
-Oczywiście że mi się podoba. - oderwałam się od niego - Jest... Taki jakiego go sobie wymarzyłam. - przyznałam dalej niedowierzając. -Dziękuję. - powiedziałam patrząc się na Archera.

CZYTASZ
Ride for Me
Romance1 części dylogi Ride Raven White - córka głównego komendanta policji w Seattle, odważna i zawsze stawiająca na swoim. A jej nudne życie zmienia się w bardziej skomplikowane. Dziewczyna wpada na mężczyznę który, jak się okazał nie był taki jak wszysc...