32.

87 7 48
                                    

Pov: Evan

Gdy obaj osiągnęliśmy finał opadłem na łóżko obok Barty'ego i spojrzałem na niego z uśmiechem.

-Kocham cię.- Powiedziałem i ogarnąłem mu kosmyk włosów z czoła.

-Ja ciebie też.- Uśmiechnął się uroczo.

Z racji, że impreza jeszcze trwała po ogarnięciu się postanowiliśmy na nią wrócić, więc szybko wzięliśmy prysznic, po czym ubraliśmy się i zeszliśmy na dół, gdzie inni chyba nawet nie zauważyli braku solenizanta.

-Gdzie wy byliście, gołąbeczki?- Zapytała Pandora, gdy usiedliśmy obok niej i reszty naszych przyjaciół na kanapie.

-Posprzątaliście chociaż?- Dopytywał Regulus.

-Ale po czym niby mieli... O kurwa.- Powiedział Rabastan i spojrzał na nas z niedowierzaniem. -W naszym dormitorium? A jakbym znowu wszedł?- Lamentował.

-Nie marudź, Lestrange. Nasze gołąbeczki się wyżyły i przestaną się pożerać wzrokiem.- Machnęła ręką moja siostra.

-Ale skąd wy to wszystko wiecie?- Jęknął zarumieniony Barty.

-Przede wszystkim po tym, że masz ubraną koszulkę Evana.- Zaśmiała się Samantha, a ja spojrzałem na Barty'ego i dopiero teraz zauważyłem, że miał na sobie moją koszulkę, a ja jego.

-I po spojrzeniach, jakie sobie rzucacie.- Dodał Regulus.

-I po tym, że Evan ma malinki na szyi. I to nie tą, którą zrobiła mu Victoria.- Wtrąciła się Pandora, a ja z Bartym spojrzeliśmy po sobie z zawstydzeniem.

-Ktoś mnie wolał?- Usłyszeliśmy za sobą głos wspomnianej dziewczyny. Przewróciłem oczami i spojrzałem na nią, a ona zauważyła moją szyję. Zmierzyła Barty'ego nienawistnym spojrzeniem, po czym bez zaproszenia usiadła na kanapie obok nas.

-Czy ktoś pozwolił ci z nami usiąść?- Odezwała się Samantha.

-Jako nowa dziewczyna Evana chyba mogę tu siedzieć, prawda?- Uśmiechnęła się ironicznie.

-Jako nowa kto?- Prychnął Barty.

-Dziewczyna. Wiesz, w końcu ma na szyi coś, co zrobiłam mu ja.- Wskazała na malinkę, którą mi zrobiła.

-Victoria, nie chce być nie miły, ale ja mam chłopaka.- Spojrzałem na nią z politowaniem, ale ona tylko machnęła ręką.

-Dobrze wiem, że Crouch nie jest twoim chłopakiem. Przyjaźnicie się, ale żeby nie wydało się, że nikogo nie masz, udajecie związek.- Wzruszyła ramionami, jakby odkryła całą prawdę.

-Co ty za teorię tworzysz? Dziewczyno, ty się dobrze czujesz?- Zaśmiał się Regulus.

-Przeżarło ci mózg z zazdrości. A twoja siostra wie, co ty pierdolisz?- Odezwała się Dora, patrząc na dziewczynę jak na idiotkę.

-Poskarżycie się Emily?- Zapytała z niedowierzaniem.

-Chyba powinna wiedzieć, że z jej siostrą jest coś ewidentnie nie tak.- Wtrącił się Rabastan.

-A co jeśli wam powiem, że przespałam się z Evanem?- Zapytała nagle, uśmiechając się dumnie.

-Znacie się od kilku godzin. Nie przespałaś się z nim, bo przez ten cały czas Evan był ze mną.- Zauważył Barty, a Victoria nie wiedziała co odpowiedzieć, więc tylko prychnęła pod nosem i odeszła.

-Co za...- Zaczął Crouch, mierząc odchodzącą dziewczynę oburzonym i nienawistnym spojrzeniem.

-Dobra dobra, uspokój się bo ci żyłka pęknie.- Zaśmiała się Samantha i poklepała go po ramieniu.

Razem ponad wszystko|| Crosier/RosekillerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz