„Spotkanie tej dwójki nie mogło skończyć się dobrze”
Starszy jedną ręką przytrzymał Changbina przy murze, tryskał złością. Wyzywiska w jego strone by mu nie przeszkodziły ale jeśli o Jeongina to nie pozwoliłby sobię na takie rzeczy
Changbin - Oszalałeś?! Nic ci takiego nie powiedziałem! - Widać było, że sie lekko zesrał. Ale w tym momencie mi to nie przeszkadzało.
Hyunjin - Powtórz jeszcze raz. JAK NAZWAŁEŚ MOJEGO PRZYJACIELA? - w tym momencie Felix i Seungmin chcieli zareagować ale żaden z nich nie dał rady.
Changbin - Tłuściochem go nazwałem! I co mi zrobisz?! Co mi może zrobić taki chłopak jak ty?!
W tym momencie starszy nie wytrzymał i z całej siły uderzył bina w policzek i w nos, aż poleciała mu z niego krew a warga na ustach sie rozcięła.
Wtedy między nimi pojawił sie Felix.
Felix - Japierdole chłopcy przestańcie! Jesteście moimi przyjaciółmi! A ty Hyunjin nie przesadzaj! - Krzyknął patrząc sie na stan jego przyjaciela.
Hyunjin - Bronisz Changbina tak? - Cicho Prychąłem.
Felix - Jeśli bronie jego to zdradzam ciebie! A jesli bronie ciebie to zdradzam niego. Co mam niby zrobić?! - W najmłodszym też było widać złość. - Bin jest dla mnie bardzo ważny!
Hyunjin - Bardziej ode mnie?. W końcu to do mnie próbowałeś się dodzwonić przez te lata.
Felix - Nie,nie jest..
Hyunjin - Śmieszni jesteście naprawdę... Zaufałem ci Felix jak mówiłeś, że chce mnie przeprosić. Teraz niech kurwa przeprasza Jeongina!
Starszy obrócił się zły i zaczął odchodzić, gładząc Jeongina po plecach. Nie chciał by tak wyszło. Chciał sie z nimi pogodzić ale najwyraźniej mają ze soba problem.
Gdy odeszli już kawałek dalej nagle zatrzymał ich Seungmin który przybiegł do nich zdyszany.
Seungmin - Mogę się z wami przejść? Wiecie... Kłócą się trochę, a pomiedzy nami chyba nie było sporu co nie ? - Uśmiechnął się lekko przyjaźnie.
Starszy całkiem zapomniał o Seungminie. Faktycznie miał on rację,pomimu tych wszystkich sporów to nigdy nie kłócił sie z Seungminem i troche mu ulżyło. Nie chciał mieć przesrane z całą trójką.
Hyunjin - Jasne, że możesz - Lekko sie uspokoił. - Jak chcesz możesz nam pokazać resztę okolicy, w końcu Felix nie dał rady.
Nagle Seungmin się zatrzymał i podał rękę Jeonginowi.
Seungmin - W ogóle siemka! Jestem Seungmin i z tamtej trójki jestem chyba najnormalniejszy - Cicho zachichotał
Jeongin - Ja jestem Jeongin - Również mi miło - Taksamo sie milo uśmiechał a po chwili zaczęliśmy w trojkę iść dalej.
Seungmin - Wiesz, cieszę się, że przyjaznisz się z tym o tu - Spojrzał wzrokiem na najstarszego. - Serio się obawiałem, że aż tak poważnie wziął sobie słowa Bina.
Hyunjin - To wszystko przez to, że uczepił się mnie jak rzep! Ale okazało się, że mamy dużo wspólnego.
Seungmin - Tak szczerze mówiąc to patrząc na was możnaby powiedzieć, że wyglądacie jak para - Uśmiechnął się lekko chytrze.
W tym momencie najmłodszy się lekko zarumienił i spojrzał w dół.
Hyunjin - Często to słyszymy... - Podrapał się po szyji lekko zawstydzony.
Seungmin - A tak w ogóle tutaj niedaleko otworzyli Karaoke! Chcielibyście się przejść? Weźmiemy też może Felixa i Changbina.
Hyunjin - Felix może ale Changbin lepiej... - Nie dokończył bo Jeongin posłał mu lekki uśmiech co oznacza, ze nie ma nic przeciwko. - Jak chcą to niech przyjdą. Ale jak Changbin znow coś powie to sie nie pochamuje.
Po około 10 minutach w trojkę siedzieliśmy w pokoju do Karaoke czekając na pozostałą dwójkę. Gdy Seungmin przewijał piosenki nagle Hyunjin się odezwał.
Hyunjin - Czekaj chwilke, włącz tą piosenkę pod nazwą "untitled" - Powiedział uśmiechnięty i spojrzał na Jeongina dając mu mikrofon.
Jeongin - Naprawdę muszę?... Wiesz, że nie umiem śpiewać... - Niechętnie wstał.
Seungmin - To tylko zabawa! Śpiewaj w końcu jesteśmy tu tylko w trojkę!. Byleby było śmiesznie.
Hyunjin - Seungmin... To smutna piosenka...
Nagle melodia zaczęła grać a Jeongin zaczął śpiewać, Seungminowi spadła szczęka gdy usłyszał ten głos. Po chwili zaczął się ruszać do rytmu. Ku jemu zdziweniu nagle wstał Hyunjin i zaczął kończyć drugą część piosenki jeszcze bardziej pięknym głosem. Nawet nie spostrzegli, że Changbin i Felix stali w rogu drzwi. Gdy melodia się skończyła cała trójka zaczęła bić brawa a Hyunjin wraz z Jeonginem przybili sobie piątkę i usiedli na kanapie.
Felix - Jezus jakie wy macie talenty! Czemu wy nie jesteście jakimiś idolami czy coś?! - Powiedział z zachwytem Felix.
Jeongin - Ja nie mam aż takiego talentu,oto ten pan i tańczy i śpiewa a nawet ma swoje własne konto na yt! - Musiał wychwalić swojego przyjaciela.
Seungmin - Serio?! Jak się nazywasz? Jesteś popularny?! - Wyciągnął telefon z wrażenia.
Hyunjin - Zabije cię kiedyś Inaaa...
Changbin - Przyszliśmy tu śpiewać czy się przechwalać?.
Oto ten pan musiał zepsuć całą atmosferę.
Seungmin - A weź nie psuj atmosfery stary! Chodź zaśpiewamy twoją ulubioną piosenkę! - Pociągnął za rękę Bina i po chwili zaczęli śpiewać chaotycznie piosenkę.
Na kanapie siedzieliśmy w trojkę i słuchaliśmy śpiewu tamtej dwójki,moja ręka była opleciona za plecami Jeongina. Lecz gdy zauważyłem, że Felix jest zazdrosny to jego tez objąłem ręką. Wtedy w dwójkę siedzieli zadowoleni. To było najważniejsze.
Gdy skończyli śpiewać nadeszła pora na Felixa. Gdy wybierał piosenkę zatrzymał się na "Deep End".. Wtedy poderwała się jeszcze dwójka. Był to Seungmin i Jeongin.
Jeongin & Seungmin - Mogę z tobą?! To moja ulubiona piosenka!!
Gdy zorientowali się, że powiedzieli dokładnie to samo to wszyscy wybuchli śmiechem. Następnie ta dwójka zaczęła śpiewać a na kanapie został Hyunjin i Changbin.
Najstarszy zauważył, że Changbin patrzył się ciągle na popcorn ale był on za daleko niego. W końcu podał mu go Hyunjin mówiąc cichę "proszę".
Bin chciał coś powiedzieć ale nie wiedział co. W takim razie Najstarszy który zazwyczaj nie zaczyna tematu postanowił zapytać.
Hyunjin - Jaka jest tu twoja ulubiona piosenka? - Zapytał spokojnie.
Changbin - "Play with fire", uwielbiam tą piosenkę.
Hyunjin - Serio?! Ja też! Nawet stworzyłem do niej choreografię! - Uśmiechał się na myśl, że miał coś wspólnego z nim.
Changbin - Jednak nie jesteś taki zły jak mi się wydawało...
Gdy trójka skończyła śpiewać,Hyunjin zachęcił Changbina, żeby zaśpiewał z nim tą piosenkę.
Gdy tylko skończyli wszystcy uznali, że pora na przerwę. Wszystcy nalali sobie po szklance coli a gdy Najstarszy zauważył, że jej brakło to oznajmił, że pójdzie kupić do automatu na dół.
Gdy tam zszedł,po chwili usłyszał za sobą głos Changbina.
CZYTASZ
ᦓꪮꪊꪶꪑꪖꪻꫀᦓ 𝓱𝔂𝓾𝓷𝓵𝓲𝔁
أدب المراهقين"Prawdziwa miłość to znalezienie bratniej duszy w najlepszym przyjacielu. - Faye Hall Historia opowiada o dwójce przyjaciół, którzy mają z sobą... Dość długa historię... jednym z nich jest нуυηנιη czyli 15 letni chłopak który z pozoru od zawsze był...