Samantha
Wkładam kanapki do plecaka. Biorę kluczyki od auta. Zegnam się z mamą i bratem. Szybko odpalam samochód. Wole być szybciej po przyjaciółkę i nie dostać od niej opieprzu.
Po około pięciu minutach jestem pod jej domem. Słyszę jak się wydziera na starszych braci. Podchodzi do auta i uśmiecha.
-O co tym razem poszło? - spytałam wyjeżdżając z podjazdu.
Dziewczyna poprawiła pomadkę na ustach. Odwróciła się w moją stronę.
-Jak byłam się umyć, to nie wzięłam ze sobą ubrań –powiedziała podirytowana – wchodzę do pokoju, a tam moi bracia w moich stanikach i ubraniach. Wykończyli mi mgiełkę i pomalowalisię moimi kosmetykami. Na początku to była śmieszne. Ale potem patrzę. Nie ma mojego łóżka. Kurna wywalili mi je przez okno. Leżało na jakimś krzaku. Z nimi to jak z dziećmi – powiedziała wymęczona.
Co prawda River była najmłodsza a jej rodzice myśleli, że będzie czwarty syn, dlatego nazwali ją imieniem chłopaka.
Stukałam palcami o kierownicę. Skupiłam się na drodze, a z zamyśleń wyrwał mnie głos Riv:
-Coś nie tak? - spytała.
Popatrzyłam na nią a potem na drogę.
-Nie chcą nas przyjąć na rehabilitacje. Mówią, że Andy jest za bardzo pobudliwy i nie dają mu rady. - przyznałam – Dla mnie oni są po prostu debilami.
Brunetka otworzyła szerzej oczy i zakryła usta ręką. Pokręciła głową.
-Jacy idioci! Toć Andy to najspokojniejsze dziecko jakie znam. –powiedziała – I co znalazłaś kogoś na zastępstwo?
Pokiwałam przecząco głową. Po piętnastu minutach drogi dojechałyśmy pod szkołę. Wysiadłyśmy z dziewczyną a ona położyła rękę na moje ramię. Zamknęłam samochód. Idąc dyskutowałyśmy na temat lekarzy. Weszłyśmy do budynku. Już od razu można było usłyszeć ten hałas. Podeszłyśmy z przyjaciółką do szafek. Schowałam niepotrzebne książki. Popatrzyłam na brunetkę, do której podszedł jakiś chłopak. Dziewczyna uśmiechnęła się do niego. Zlustrowałam jego sylwetkę. Nie był to Adams więc chociaż tyle dobrego. Chwyciłam przyjaciółkę pod ramię i poszłam.
-Co ty wyprawiasz?! - spytała lekko poirytowana.
Szybko trzeba coś wymyślić.
-Nie widziałaś? - spytałam – Coś mu z nosa wystawało –skłamałam.
River otworzyła szeroko oczy. Skrzywiła się.
-Dzięki kochana – objęła mnie mocniej.
CZYTASZ
Elastic heart
Dla nastolatkówSiedemnastoletnia Samantha Hamilton po utracie siostry myśli, że już nigdy nie znajdzie osoby, która ją zrozumie. Od tamtego czasu jej życie przybiera szare barwy. Jednak na jej drodze staję dwudziestocztero letni Cassian Morelli, który wzią...