~Rozdział jedenasty~

15 3 4
                                    

Samantha

Obudziłam się. W ogóle to ledwo mi się to udało. Leniwie otworzyłam oczy. Przetarłam twarz. Chwyciłam za telefon. Weszłam w wiadomości i okazało się, że dodano mnie do jakiejś grupy. Nie byle jakiej, bo grupa nazywała się My little pony. Zobaczyłam w uczestników. Robota Cama, na bank. Urządzenie zaczęło dzwonić.

-Hmm? - spytałam.

Usłyszałam pisk River, bo aż musiałam odsunąć telefon od ucha.

-Wiesz co to za grupa?

Podeszłam do lustra. Wyglądałam jak by mnie kosiarka potrąciła.

-Wiem – odpowiedziałam.

Dziewczyna westchnęła. Uśmiechnęłam się. Przypomniałam sobie jak Cam patrzył na brunetkę.

-Sam mów!!! - wydarła się.

Mówić jej, że przespała jedną z lepszych jak i nie najlepszych imprez w mieście?

-Byliśmy na imprezie – zaczęłam – potem zaczęłaś pić. Jeszcze później gadaliśmy z takimi spoko ludźmi, którzy dodali nas na grupę. Koniec końców większość imprezy przespałaś –powiedziałam przypominając sobie wczorajszy wieczór.

Odłożyłam telefon na toaletkę i zaczęłam sobie wyrywać brwi z czoła.

-Chcesz mi powiedzieć, że zamiast się bawić i się cieszyć, to spałam? - spytała jak by nie dowierzając.

Uderzyłam się otwartą dłonią w czoło. Jaki głupol z niej.

-Właśnie ci mówię – wzruszyłam ramionami.

Słyszałam, że dziewczyna jęknęła z rozpaczy.

-Dobra spadaj – powiedziała zrezygnowana.

- Buziakii - powiedziała i się rozłączyłam.

Weszłam na grupę.

Nick: laski, które poznaliśmy na imprezie były zajebiste, aż kusi by się z nimi znowu spotkać

Cam: no zajebiście było

Thom: no naprawdę nie zesrajcie się, z tego zachwytu

Kochaniutki, nie pozwalaj sobie.

Nick: a ty to cicho bądź bo tak jak Riv większość imprezy spędziłeś pod stołem

Parsknęłam na to.

Cynth: Sami, co myślisz o tym by się lepiej poznać?

Sami...nikt nigdy się tak do mnie nie zwrócił. To było... miłe.

Sam: dla mnie spoko

Zaczęłam się malować. Zostały mi tylko kreski. Po namalowaniu poszłam do szafy. Wyciągnęłam jakąś luźną koszulkę, oraz dresy. Upięłam włosy w koka. Nawet wyszedł. Spojrzałam w lustro. Podwinęłam koszulkę, a trochę zbędnego ciała się pokazało. Powinnam zacząć ćwiczyć. Spojrzałam na telefon.

Cam: to jak już się spotkamy to nie zapomnij wziąć swojej przyjaciółki

Oho. Cam i River? To może być ciekawe. Polubiłam mu wiadomość i wyszłam z pokoju. Mama się uśmiechała do telefonu.

-Hejka – pomachałam.

Kobieta popatrzyła na mnie i się uśmiechnęła. Popatrzyłam za okno, i przypomniałam sobie, że nie wróciłam do domu moim samochodem. A jego... Mama chyba zauważyła, ale nijak nie skomentowała brak pojazdu.

Elastic heartOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz