I tak dotarliśmy do końca drugiej części xD Mam nadzieję, że czytało się wam tak samo dobrze jak i pierwszą i że zdołam utrzymać poziom przez kolejne, które mam w planach.
Swoją drogą. Nie myślałam, że będę to ciągnęła dalej, miało się skończyć na jednej, a jednak popłynęłam z historią i wcale mi się nie nudzi klepanie w klawisze.
Dziękuję tym, którzy czekali i chcieli więcej :D komentarze są największą motywacją do pisania szczególnie jak mogę się pośmiać przy ich czytaniu xD
----
I trochę ogłoszeń parafialnych. Najprawdopodobniej teraz poleci Kundelek, żebyście wy połapali niektóre wątki. Prośba do was, żebyście mi napisali co było nie zrozumiałe, albo tak napisane, że ciężko się połapać, rzeczy które nie były wyjaśnione. Ja raczej zapisuję na boku co trzeba dociągnąć, ale też jestem człowiekiem i mogę się pogubić w tym co już było a co nie. xDD
----
Kolejna sprawa, czy chcecie coś ala tabelkę z ich wiekiem i podstawowymi informacjami? Mówimy tu oczywiście o głównych bohaterach. Taki rozdzialik gdzieś pomiędzy na zasadzie "speciala".
----
Tymczasem, biorę się za to co mam następne w kolejce! W końcu wracam na stare tory i zchodzę z nadmiaru pracy, więc rozdzialiki będą się pojawiać częściej xD
Ciao~ <3

CZYTASZ
Dziki Pies
Fanfiction"- Poczekaj..! - złapałem go za bluzę, którą przez "przypadek" trochę zsunąłem odsłaniając lewe ramię. Kaptur też opadł z jego głowy. - Hum? - popatrzył na mnie chłodnym wzrokiem. Ale oczy. a raczej oko... bo prawe całkowicie zakrywały włosy, które...