8 rozdział -W drogę.

3K 236 13
                                    

Po obiedzie no cóż wróciłam do domku numer 13. Wzięłam kilka rzeczy. No niestety był tam Nico.

-Hej. Dzięki że mogę iść z tobą na misję. -Powiedział.

Pakował własny plecak.

-Nie dziękuj mi lecz Lenie. Osobiście nie wzięłabym cię. -Odparłam.

Nie lubię go. Bardzo go nie lubię.

-Ok. Już nie przeszkadzam.

Powiedziawszy to wyszedł. Byłam sama. Przez okno wpadł Ognik. Usiadł na moim łóżku.

Co zrobiłaś Nicowi? Zapytał

-Nic. -Odparłam.

Wzięłam różdżkę i zamieniła podniszczony plecak obozowy w ciemnobrązowy plecaczek z małymi ikonkami czerwonych piór fenixa.

Tak wyszedł jakby ty go wygoniłaś. Dodał.

-I co z tego? Nie lubię go i tak zostanie. -Odrzekłam zakładając plecak.

Ognik podfrunął do drzwi.

Dobrze. Już nie będę drążyć tematu. Odparł.

-I dobrze. Idziemy pod Wielki Dom. -Oznajmiłam

Wyszliśmy. Cały obóz ciekawie mi się przyglądał i szeptał. To nie dla mnie miejsce. Zdecydowanie.

Na miejscu spotkania byli już Nico i Lena. Tuliła blondyna. Niedaleko stał Chejron wraz z Dionizosem.

-No to co idziemy? -Powiedziałam tonem któru świadczył że chcę to mieć za mną.

-Tak. Argus podwiezie was do dworca... -Zaczął centaur.

-Wystarczy że do przejścia Orfeusza. -Przerwałam.

Wszyscy spojrzeli zdziwieni na mnie.

-Wiesz że aby je otworzyć... -Zaczął Nico.

-...trzeba coś zagrać. Wiem. Jestem przecież dzieckiem Hadesa. Lecz miałam lekcję z Apollem gry na lirze. Nieźle mi idzie... -Przerwałam

Jestem w złotym rydwanie. Prowadzi Apollo a obok ja z lirą.

-To co? Zagrasz mi coś? -Spytał.

-I tak lepiej ty grasz. -Odparłam strojąc ją.

-No wiesz. Mam o parę tysięcy lat więcej. -Uśmiechnął się figlarnie.

-Już chwila. -Zgodziłam się.

- 1.Feeling my way through the darkness 
Guided by a beating heart 
I can't tell where the journey will end 
But I know where to start 
They tell me I'm too young to understand 
They say I'm caught up in a dream 
Well life will pass me by if I don't open up my eyes 
Well that's fine by me 

Ref.
So wake me up when it's all over 
When I'm wiser and I'm older 
All this time I was finding myself and I
Didn't know I was lost (x2)

2. I tried carrying the weight of the world
But I only have two hands
Hope I get the chance to travel the world
But I don't have any plans
Wish that I could stay forever this young 
Not afraid to close my eyes
Life's a game made for everyone 
And love is the prize 

Ref.
So wake me up when it's all over 
When I'm wiser and I'm older 
All this time I was finding myself and I
Didn't know I was lost 
I didn't know I was lost 
I didn't know I was lost
I didn't know I was lost 
I didn't know 
I didn't know 
I didn't know x3

-Zakończyłam.

-Wiesz że bardzo ładnie śpiewasz?

-Wiem.

-I bez problemu otworzysz przejście do Hadesu stworzone przez Orfeusza.

-Lete! -Zawołał mnie ktoś.

-Tak? -Odpowiedziałam.

-Znów miałaś odpał. -Oznajmiła Lena.

-Wiem. Tym razem Apollo ze mną w rydwanie i jak ja śpiewam. -Wytłumaczyłam.

-Dobrze. Argus zawiezie was. -Odparł Chejron.

-Niech wam bogowie itp. Ble ble ble. Jedźcie za nim zrobi mi się nie dobrze. -Powiedział Dionizos i znikł w dymie o zapachu winorośli.

-Dobrze. Trzymajcie się. -Dodał Chejron.

Po chwili byliśmy w furkonetce z truskawkami.

Umieram z gorąca. Ledwo ruszam się z łóżka. Napisałam rozdział cudem.
*Mindalan

Zapomnienie jest wśród nasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz