22.

47.5K 3K 524
                                    

-Zabieraj tą rękę. - mówię do bruneta, który poraz kolejny kładzie swoją dłoń na moim kolanie, nie odrywajac wzroku od ekranu plazmy, która wisi na przeciwko łóżka.

- A ty nie graj takiej niedostępnej. -mówi do mnie Harry zabierając rękę z mojego nagiego kolana i opiera się o zagłówek łóżka.

- Ja nie gram... ja taka jestem. - mówię zbliżając swoją twarz do jego, aby moje słowa zabrzmiały poważnie.

- Jeszcze zobaczymy... -bmruczy pod nosem, a ja tylko prycham. - Idzemy spać? - pyta mnie, a ja patrzę na niego zaskoczona.

- My...? - pytam, a on potakuje głową. - Ja mam lepszy pomysł... ja śpię tutaj, a ty wyjeżdzasz. - mówię z uśmiechem. W sumie ta opcja byłaby idealna, miałabym okazję trochę pomyszkować po jego pokoju.

- Będzie Ci zimno samej, a ode mnie wręcz bije ciepło. - mówi z uśmiechem i otwiera ramiona, aby mnie przytulić, ale ja robię unik. Lepiej niech mnie nie dotyka... nie chcę zarazić się jakimiś jego cechami.

- Już wolę zmarznąć. - mówię ze sztucznym uśmiechem, a ten tylko poirytowany wzdycha i bierze z szafy koc i poduszkę. Czyli jego sypialnia jest moja?! Taak!! Będzie poszukuwanie skarbów... może raczej tajemnic. Gdy chłopak przygotowywał się do wyjścia drzwi jego pokoju gwałtownie się otworzyły, przez co aż podskoczyłam z miejsca. W pokoju pojawił się mężczyzna którego dobrze pamiętam z kolacji... jak mniemam to ojciec Harrego tylko chyba w słabym nastroju.

- Harry!! Kurwa, znowu dziwki przeprowadzasz!! Ja pierdole niczego Cię nie nauczyłem!!?? - krzyczy do bruneta mężczyzna popychając go na ścianę... ewidentnie jest pod wpływem alkoholu. Zaczynam lekko się bać... jego obecności. Czy on nazwał mnie dziwką?!! Nie daruje!! Podczas kolacji był... taki miły. Uhuhu czyli Harry często przyprowadza dziwki... nie zaprzeczę, ciekawy temat, ciekawy.

- Spierdalaj, sam nie jesteś lepszy. - ku mojemu zdziwieniu Harry stawia się własnemu ojcu. Patologia kurwa.

- Uważaj na słowa... a ty?! - grozi mu po czym patrzy w moją stronę. - Co się tak patrzysz?! - krzyczy tym razem do mnie, a ja z trudem zachowuje opanowanie. Z chęcią strzeliłabym mu w pysk.

- Bo mam oczy... panie Styles. - odpowiadam mu tylko, a ten tylko prycha i wychodzi na szczęście z pokoju. Odrazu mój wzrok wędruje na bruneta. Nie wiedziałam, że Pan Styles pije. Myślałam, że w domach ludzi popularnych jest idealnie, wspólne posiłki, wszyscy się kochają... a nie patologia i alkoholizm. Takie sytuacje miały już miejsce?

- Przepraszam za niego on po prostu... uhh on przesadza z alkoholem. -  tłumaczy swojego ojca, siadając obok mnie i drapiąc się po karku.

- Zauważyłam... - szepczę cicho a chłopak potakuje. - Czy często on się tak... zachowuje? - pytam, a on ciężko wzdycha.

- Taa... ostatnio coraz więcej. Jest zapracowany, ma firmę. Rozumiesz... - mówi nie patrząc na mnie.

- Taak jasne. - mówię od tak sobie. Wydaje mi się, że podobnego typu sytuacje powtarzały się już nie jednokrotnie. Tak trochę współczuję mu, współczuję osobom, które mają do czynienia z alkoholizmem, czy przemocą w rodzinie, bo to naprawdę słaba sytuacja. - Dasz mi coś do przebrania? - pytam, a ten bez życia potakuje głową i podchodzi do szafy. Wydaje mi się, że przez swojego ojca kompletnie stracił humor.

- Może być? - pyta rzucając we mnie swoimi bokserkami i koszulką, w której przypuszczam się utopię. Oglądam to co mi dał, aż doznaje szoku.

- Harry!!-krzyczę odrzucając w jego stronę spodenki które okazały się być brudne... jebany nosiciel spermy. - One mają plamę... - mówię, a chłopak zaczyna się śmiać i podaje mi drugie.

- Ohh... przepraszam.Weź te, są nowe. - informuje mnie chłopak.

- Dzięki... - mruczę pod nosem widząc moją nową piżamę. Koszulka, która będzie mi sięgać do kolan i za duże bokserki, które będą mi spadać, no ale są przynajmniej czyste... stylizacja wręcz wspaniała!

- Potrzebujesz czegoś? - pyta i chytwa swój koc i poduszkę z zamiarem wyjścia z pokoju.

- Snu. - mówię i przytulam się do poduszki.

- A więc... Dobranoc Kendall. - mówi wychodząc z mojego pokoju. Gdy zamyka za sobą drzwi uśmiecham się i podnoszę się do pozycji siedzącej.

Poszukiwania czas zacząć.

Narazie mam tylko jeden podpunkt w sprawie Harrego.

1.Trudne relacje z ojcem.

Yoollloo !!

Uprzedzam że w tym tygodniu rozdziały będą dość nie regularne , ponieważ mam trzy sprawdziany i dwie kartkówki a trzeba się trochę pouczyć.

Pozdrawiam xxx







Rebel || H.S Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz