40.

40.2K 2.7K 758
                                    

-Musimy pogadać.-oznajmia mi Lea kiedy zajmuje ławkę na przeciwko jej wózka .

-O czym ?-pytam zaciekawiona mając nadzieję , że chodzi właśnie o Harrego. Jestem zainteresowana każdą informacją na jego temat. Chcę poznać swojego wroga.

-O Harrym...źle zrobiłam.-oznajmia dziewczyna i patrzy na mnie smutnym wzrokiem. Eee...Lea ja nie wiem o co Ci chodzi? Oświecisz mnie ? Jeszcze nie wiem o co chodzi ale...ty napewno nic źle nie zrobiłaś. Wina zawsze leży po jego stronie.

-Co takiego zrobiłaś źle ?-pytam szybko oczekując odpowiedzi na moke pytanie.

-Mówiąc Ci o tym . Wiem , że przeze mnie miałaś sprzeczkę z Harrym . Mówiąc co o tym wszystkim nie chciałam Cię w jaki kolwiek sposób do niego zrazić to dobry chłopak.-mówi widocznie lekko załamana i przejęta całą sytuacją. Nie potrzebnie ! Skąd wie o tej naszej drobnej "sprzeczcę"?

-Skąd wiesz , że nie posprzeczaliśmy?-pytam zaciekawiona a ona uśmiecha się do mnie lekko...co pokazuje jej niepokój.

-Harry...-odpowiada wzdychając.

-Harry co ?-dopytuje się wstając z ławki.

-Kazał mi z tobą nie rozmawiać , ponieważ uważa że nastawiam Cię przeciwko niemu.-mówi szybko na jedym oddechu a ja stoję z otwartą buzią. Że słucham??!! - Naprawdę , nie chcę żebyś przeze mnie się z nim kłóciła.-mówi ze smutkiem a ja przeczesuje ręka włosy.

-Zabije go...-mruczę pod nosem na co Lea się lekko śmieje .

-Zależy mu na tobie.-mówi cicho blondynka a ja zaczynam się śmiać.

-To Harry...on nie ma uczyć.-mówię otwarcie.

-Każdy je ma. Tylko że u niektórych są głębiej ukryte.-mówi spokojnie i bardzo poważnie. No chyba nie każdy...

-Dobra...to nie zmienia faktu , że go zabije.-mówię surowo. Naprawdę Harry pożałuje , że prosił Lea aby przestała ze mną rozmawiać.

-Nie wiń go...-mówi dziewczyna a ja prycham.-Luke , przyjechał...muszę iść. Cześć.-mówi kiedy nie daleko zatrzymuje się duży czarny wóz z którego wysiada blondyn i macha w jego stronę. Odmachuje mu i się szeroko uśmiecham po czym żegnam z Leą.

Dobra teraz czas zabić tego chuja. Już widzę ten napis.

Harry Styles

Żył 21 lat.

Ur.01.02.1994r.
Zm.05.12.2015r.

Zginął śmiercią tragiczną.


***

Dzwoniłam do Harrego całe popołudnie ! Skurwiel zajęty jest przygotowywaniem imprezy. Pogadam z nim na imprezie , a raczej nakrzyczę na niego na imprezie. Zapamięta ją na długi , długi czas i to nie dlatego , że zrobię mu awanturę. Tylko dlatego , że razem z Jessicą postanowiliśmy zaprosić na imprezę "paru" dodatkowych gości.

Myślę , że ta impreza będzie wydarzeniem roku , wręcz nie mogę się jej doczekać. A to dopiero za kilka godzin. Mam nadzieję, że Stylesowi spodoba się ta niespodzianka ode mnie i Jess.

Siedząc w swoim pokoju na dywanie opierając się o brzeg łóżka i z laptopem na kolanach uruchamiam swojego bloga.

Kochanii...
Dzisiaj impreza u Stylesa !
To będzie wydarzenie roku !
Macie być wszyscy ! Popularni i Ci nie za bardzo , przychodzcie jak chcecie nawet z rodzicami ! Obyście byli...będzie się działo !! Harry serdecznie prosi aby pojawił się każdy.

Pozdrawiam
Rebel xx

Zanim zaczęłam szykować się na imprezę obejrzałam jeszcze jakiś film pt. "The Call" po czym ruszyłam w stronę łazienki aby rozpocząć przygotowania.

Czeeeść !

Wyprzedzając pytania " Jak mi poszedł egzamin ?"
Odpowiem , że chujowo.

Kolejna kwestia :
Poradnik dla Nastolatki - przepraszam , że rzadko odpowiadam , ale macie trudne a przede wszytkim długie problemy i nie mam czasu przepisywać ich treści...(nie da się kopiować) zrobię to ale cierpliwości.

A co do Rebel....

Jak podoba wam się rozdział ?

Zapowiada się fajna impreza c'nie

Pozdrawiam xxx










Rebel || H.S Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz