Dodaje.Lepiej późno niż wcale...
Odrazu przepraszam , że rzadko odpowiadam w poradniku. Poprostu tego jest już serio duża a ja się powoli gubię. Spróbuje to wkrótce ogarnąć.Nie potrafiłabym być Kenndal wiecznie. Czemu? Bo nakładanie dzień w dzień tej warstwy cementu na twarz jest poprostu nie do zniesienia i zajmuje potwornie dużo czasu. Wolałam czasy gdy nie musiałam nosić tej tapety na twarzy.
Gdy twarz była już wyszpachlowana a włosy zakręcone w niedbałe loki weszłam do tej nędznej garderoby. Pełno tu tych szmat. Nie jestem osobą wybredną więc szybko wybieram sobie strój na dzisiejszych wieczór. Jest to czarny crop top z białym napisem HERO , dżinsowe spodenki z ćwiekami oraz czarne botki.
Podchodzę do lustra i przeglądam się w swoim odbiciu. Dziwnie się czuje w takim wydaniu...nie lubię tyle odsłaniać. Mniej więcej czuję się jak dziwka...taka prawdziwa , rasowa z krwi i kości.Kiedy skończyłam "podziwiać" swoje odbicie zabrałam jeszcze skórzaną torebkę i udałam się na dół. Oczywiście na korytarzu wpadłam na swoją matkę.
-Kiedy go poznam ?-pyta moja rodzicielka kiedy kieruję się w stronę drzwi.
-Kogo ?-pytam zaskoczona obdarowując ją pytający spojrzeniem.
-Tego młodzieńca z którym idziesz teraz się spotkać.-mówi z uśmiechem moja matka podchodząc do mnie i przytula mnie od tyłu obejmując mój brzuch. Już czuje to matczyne ciepło.
-Nie idę na randkę mamo.-tłumacze ze śmiechem kładąc głowę na jej ramieniu.
-Mnie skarbie nie oszukasz.-mówi a ja wywracam oczami.-Sypiacie ze sobą ?-pyta nagle.
-Mamo ?!-krzyczę oburzona i trzepię ją delikatnie w ramię.
-O Boże...jesteś dorosła masz prawo do uprawiania stosunku. Chcesz o tym porozmawiać córciu ?-pyta mnie szeroko uśmiechnięta a ja kiwam przecząco głową.
-Nie...dziękuję. A pozatym jestem za młoda.-tłumacze jej mimo , że wiem , że ona i tak ma swoje zdanie i go nie zmieni. Ona właśnie taka jest.
-Młoda nie młoda , byle była... -zaczyna mówić kładąc mi rękę na ramieniu a ja prycham i z szerokim uśmiechem podchodzę do drzwi zanim skończy zdanie.
-Cześć mamo.-mówię po czym chwytam za drzwi i ze śmiechem wychodzę z domu. Ona jest popierdolona.
Gdy tylko wsiadam do samochodu wyjmuje z kieszeni telefon i piszę sms-a do Jessici.
Ja : Gotowa ?
Na jej odpowiesz nie muszę czekać nawet minuty.
Jess : Jak nigdy , sprawdź bloga.
Fantastycznie. Mam nadzieję , że ten wieczór będzie udany i , że Harry go zapamięta bez względu na to co się na nim wydarzy.
Czemu mam sprawdzić bloga ? Wiem jak odpowiedzieć na te pytanie ! Poprostu sprawdzę bloga ! Jestem genialna...nie wątpię.
Wpisuje w telefonie jak najszybciej adres swojej strony a ku moim oczom ukazuje się pewne wydarzenie utworzone w mojej grupie Rebeliantów.
W wydarzeniu " Rebelowa Impreza u Stylesa" udział wezmą : wszyscy członkowie grupy " Nie popularni łączymy się-Rebelianci" w liczbie 200 osób.
Po przeczytaniu tego powiadomienia zaczynam piszczeć ze szczęścia. Teraz wkońcu wierzę , że to wszystko ma sens. Wierzę , że to wszystko coś zmieni. Jestem taka szczęśliwa , że ktoś docenia moje pomysły i chcę mi pomóc tam swoją obecnością. Taka ilość osób zwanych potocznie "nerdów" rozsadzi przecież dom Stylesa. Przynajmniej mam taką nadzieję .
Ja : Jessica...moje marzenie się spełniło...już mogę umierać.
Piszę w stanie ogromnego szczęścia.
Jessica : A to dopiero początek Sky...to dopiero początek.
Ma racje. Wieczór jeszcze się nie zaczął . Impreza spełniajaca moje marzenia nadciąga.
Wchodzę na grupę moich ulubionych Rebeliantów i publikuje tam jeden post.
Dziękuję , że jest was aż tyle i , że zamierzacie mi pomóc.
Uwaga !
O północy zróbcie WIELKIE WEJŚCIE !Yooloo !
1. Jak tam wasze egzaminory próbne ?
2. Podoba wam się rozdział ?
3. Przepraszam , że rzadko dodaje rozdziały i rady.
4. Znacie jakieś super sieciówki gdzie można kupić naprawdę spoko ciuchy ?
5.Orientuje się ktoś ile kosztują buty Super Stary ? Ktoś z was ma takie ? Sprawdzają się ?
6.Czujecie już święta ?!Pozdrawiam xxx
CZYTASZ
Rebel || H.S
FanfictionNikt nie ma pojęcia kim jest "Rebel ". Nikt nie wie że jestem nią ja... Zwykła, szara, niepopularna dziewczyna z ostatniej ławki która boi się odezwać a swoje emocje, odczucia i spostrzeżenia przelewa na bloga. #blog_rebel.com Inspiracją był film pt...