43.Lepsza

2.6K 209 5
                                    

Dziś rano przyjechałam do Gdyni na spotkanie z Luke'iem. Umówiliśmy się przy stadionie około 10, bo o 12 miał być pociąg.

Luke spóźnił się trochę, ale przyszedł.
Spostrzegłem go już z około 50 metrów i zaczęłam do niego biec.

-Luke - skoczyłam na niego i go o mały włos nie przewróciłam

-Cześć Vicki - przytulił mnie mocno

Zaczęłam się szczerzyć jak małe dziecko do lizaka, a on zaczął coś tam gadać. Czułam jak moje serce przyśpiesza.

-To co? Mamy dwie godziny na spędzenia razem czasu-uśmiechnął się

-Przecież będziemy w Warszawie przez trzy dni u Ewy

-No ale chodzi mi, że tak sam na sam

-Wariat-szturchnełam przyjaciela i zaczęłam się śmiać

-Tak wiem, ty nie jesteś lepsza Vi

-Oj tam, oj tam, każdy ma wady, a ja jeszcze nie dorosłam-wyszczerzyłam się do chłopaka

-To idziemy na lody?

-Jasne, czemu nie ,a wgl, to jak tam spotkanie z nieznajomą mi dziewczyną?-zaczęłam zabawnie poruszać brwiami

-Jeszcze go nie było - podrapał się po karku

-Um...serio? Dlaczego?

-Po prostu tak wyszło - uśmiechnął się lekko wchodząc do lodziarni.

The Forest//Wierzgoń(book I)✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz