Dziś rano przyjechałam do Gdyni na spotkanie z Luke'iem. Umówiliśmy się przy stadionie około 10, bo o 12 miał być pociąg.
Luke spóźnił się trochę, ale przyszedł.
Spostrzegłem go już z około 50 metrów i zaczęłam do niego biec.-Luke - skoczyłam na niego i go o mały włos nie przewróciłam
-Cześć Vicki - przytulił mnie mocno
Zaczęłam się szczerzyć jak małe dziecko do lizaka, a on zaczął coś tam gadać. Czułam jak moje serce przyśpiesza.
-To co? Mamy dwie godziny na spędzenia razem czasu-uśmiechnął się
-Przecież będziemy w Warszawie przez trzy dni u Ewy
-No ale chodzi mi, że tak sam na sam
-Wariat-szturchnełam przyjaciela i zaczęłam się śmiać
-Tak wiem, ty nie jesteś lepsza Vi
-Oj tam, oj tam, każdy ma wady, a ja jeszcze nie dorosłam-wyszczerzyłam się do chłopaka
-To idziemy na lody?
-Jasne, czemu nie ,a wgl, to jak tam spotkanie z nieznajomą mi dziewczyną?-zaczęłam zabawnie poruszać brwiami
-Jeszcze go nie było - podrapał się po karku
-Um...serio? Dlaczego?
-Po prostu tak wyszło - uśmiechnął się lekko wchodząc do lodziarni.
CZYTASZ
The Forest//Wierzgoń(book I)✔
FanficVictoria jest fanką gry The Forest. Któregoś dnia napotyka się na fan club TF w którym pisze z Remigiuszem Wierzgoniem, ale czy to aby napewno On? Co się stanie z ich wspólnymi znajomymi? Co łączy dwóch głównych bohaterów? #1-theforest 04.10.2019