Przez resztę dni codziennie chodziłam do Remka. Czuł się coraz lepiej, tak jak ja. Wiedziałam o nim coraz więcej. Rozmawialiśmy na masę tematów.
Z Ewą spędzałyśmy coraz mniej czasu z racji iż musi pilnować bachorów. Szczerze to chyba więcej spedziłam czasu z Mają niż z nią.-Vicki?-Ewa weszła do kuchni
-Tak?
-Idziemy dziś do parku?-usiadła na hokerze
-Jasne, czemu nie -podeszłam do lodówki
-Tylko coś zjem-To ja wezmę małych, ty idź jedz i idziemy
-Mhm -otworzyłam lodówke i wyciągnęłam z niej...nic
-Ewa!
-Co?!
-Gdzie całe jedzenie?
-Co? Nie ma? Nic?-podbiegła do lodówki i zaczęła czegoś szukać
-O boże, przepraszam, pójdziemy do KFC?-Hahahaa spoko, możemy iść, dawno tam nie byłam
-A ja było tydzień temu? Jak byłaś u Remka
-To ja już tu tydzień jestem?
-Tydzień i trzy dni
-O kurcze, moja mama nawet nie dzwoni, okeeej
-A co jej powiedziałaś?
-Że będę u ciebie i to tyle
-Dobra, idź po Maję i Olę, a ja idę po Bartka
-A reszta?
-Vicki, obudź się. Rodzice pojechali z Maćkiem i Justin'em a mi zostawili trójkę najmłodszych
-Nie zauważyłam. A ty nie miałaś 4 rodzeństwa?
-Chciałabym. Bartka pewnie nie widziałaś bo był w łóżeczku jak byłaś poprzednim razem
-A no ok. To chodźmy
W KFC zamówiłyśmy jedzenie dla nas jak i dla dzieci. Zjedliśmy wszystko i poszliśmy do parku.
-Czemu park?
-Bo jest tu plac zabaw i dużo psów
-Psów?
-Tak, bo Maja lubi zwierzęta, a niedaleko mieszka jej koleżanka, która przychodzi tu ze swoimi czteroma psami
-Rozumiem -uśmiechnęłam sie na wspomnienia z dzieciństwa
-Ja też byłam kiedyś miłośniczką zwierząt-Taaa? Pani Wielka i Potężna Victoria kochała zwierzaki?
-Chciałam być weterynarzem
-To czemu nie jesteś?
-Bo chodzimy do szkoły? Hahahah
-Ah, no tak, głupia ja
-Przźmeżuciłam sie na policje, bede startowała na psa -zachichotałam
-Hahahah, no tak -pogłaskała mnie po głowie i usiadła na pobliskiej ławeczce
-Gdzie Bartek?- zapytałam nagle
-O kurwa
-No nie gadaj, że go zostawiłaś
-To ci nie powiem
-Ewa!- krzyknęłam i wstałam rozglądając się
-Co? Miałam prawo zapomnieć
-Ale nie o własnym bracie!
-Ty nigdy nie zapomniałaś?
-Moj brat jest starszy, ma 24 lata przyjaciółko- syknęłam
-Oh-to jedyne słowo, które wypowiedziała
-Dobra, ty idź z reszta bachorków do domu a ja go poszukam w KFC -rozdzieliłyśmy sie i poszłyśmy w swoje strony
![](https://img.wattpad.com/cover/50621834-288-k250399.jpg)
CZYTASZ
The Forest//Wierzgoń(book I)✔
FanfictionVictoria jest fanką gry The Forest. Któregoś dnia napotyka się na fan club TF w którym pisze z Remigiuszem Wierzgoniem, ale czy to aby napewno On? Co się stanie z ich wspólnymi znajomymi? Co łączy dwóch głównych bohaterów? #1-theforest 04.10.2019