Ludzieeeeee
To już 70 rozdział a was jest coraz więcej
Miaaazga :)Było już grubo po 5, a my szykowaliśmy się do wyjazdu z Warszawy. Staliśmy na peronie i czekaliśmy na pociąg. Będzie za 5 minut. Chyba czas się pożegnać.
-Ewa, przyjadę jeszcze kiedyś, było tu naprawdę wspaniale -przytuliłam mocno przyjaciółkę
-To może teraz ja do ciebie przyjadę-zaproponowała
-Tak, dobry pomysł- odsunęłam sie i kiwnęłam głową na znak, że sie zgadzam
-Idź do Remka-szepnęła
Odwróciłam się w stronę wysokiego bruneta, który na mnie patrzał. To krępujące, chłopie proszę cie. Przewróciłam oczami na co się zaśmiał. Podeszłam bliżej.
-Czas się pożegnać?
-No chyba tak - wskazałam na walizkę
-Fajnie było
-Taaaa - rozłożył ręce w które szybko się wtuliłam
Objęłam go w pasie a głowę położyłam na klatce piersiowej. Słyszałam jak się zaśmiał.
Słysząc nadjeżdżający pociąg odsunęłam się od Remka. Łza sama mi spłynela po policzku.-Nie płacz
-Nie płacze
-Przecież widze-chwycił moją rękę
-Do zobaczenia -pocałował mnie w policzek i podszedł do EwyRazem z Luke'iem w siadłam do pociągu. Usiadlam koło okna spoglądając na lekko uśmiechniętego Remka.
Widziałam jak wychodzą z peronu z opuszczonymi głowami.
Ciężkie jest rozstanie.Pożegnałam się z Luke'iem w Gdańsku czekając na jego pociąg do Gdyni. To pożegnanie jest równie smutne i ciężkie jak z Ewą czy Remkiem.
Pomachałam mu na pożegnanie i poszłam na umówione miejsce z mamą, która zawiezie mnie do domu.
Rozdział specjalnie krótki, aaaaaleeee...
Za to jutrzejszy będzie dłuuuuuuuuuuuugi :)
CZYTASZ
The Forest//Wierzgoń(book I)✔
Fiksi PenggemarVictoria jest fanką gry The Forest. Któregoś dnia napotyka się na fan club TF w którym pisze z Remigiuszem Wierzgoniem, ale czy to aby napewno On? Co się stanie z ich wspólnymi znajomymi? Co łączy dwóch głównych bohaterów? #1-theforest 04.10.2019