Obudziłam się przez trzaśnięcie drzwiami. Lekko otworzyłam oczy i przetarłam je rękoma. Wstałam widząc poruszające się postacie. Jednak uniemożliwiła mi to ręką Remka. Spał i obejmował mnie ramieniem.
-Hallo?- usłyszałam głos mojej rodzicielki
-Victoria, czemu tu tak ciemno?!?-Jestem w salonie!
-Co robisz w salonie? Spałaś? -moja mama podskoczyła widząc przytulającego mnie faceta
-Cz-czy to...Remigiusz?
-Tak mamo - zaśmiałam się
-Może u nas zostać na noc?-Musiała bym porozmawiać z ojcem
-A gdzie jest?
-Przy samochodzie, zabiera zakupy, chcesz nam pomóc?
-Mamo, nie dam rady -pokazałam na ramię Remka
-No dobrze, pójdę z nim pogadać, a ty go nawet nie waż się budzić - szepnęła i wyszła na zewnątrz
Weszliśmy do mojej 'sypialni'. Remek usiadł na moim łożu i zaczął bitwę na poduszki.
-Przestań!
-Dużo ich masz, nie mogłem się oprzeć
-Będę musiała ci kilka dać, już nie będzie tak miękko
-Mogę spać z tobą
-Zapomnij
-Dlaczego?
-Nie jesteśmy razem- odpowiedziałam siadając koło niego
-A to do tego trzeba ?
-Według mnie tak
-Dobrze, poczekam
-Na co?
-Aż będziesz moją księżniczka i będę mógł z tobą spać -zaśmiał się uderzając mnie poduszką
-Ha ha ha. Ej ! To moja ulubiona, nie niszcz jej !!!
-Przepraszam -uniósł ręce w geście obronnym
-A tak btw to...i tak byś spał na podłodze
-Dlaczego?
-Bo ja chcę się wyspać
-Uważasz, że ze mną się nie wyśpisz?
-Bingo
-Dlaczego?
-Tak przypuszczam
-No to zdaj się na intuicję Remigiusza
-Ty myślisz tylko o grach chłopcze
-Nie prawda, o różnych innych rzeczach również -poruszył zabawnie brwiami
-Taaa? No co ty, nie spodziewałam się
CZYTASZ
The Forest//Wierzgoń(book I)✔
FanficVictoria jest fanką gry The Forest. Któregoś dnia napotyka się na fan club TF w którym pisze z Remigiuszem Wierzgoniem, ale czy to aby napewno On? Co się stanie z ich wspólnymi znajomymi? Co łączy dwóch głównych bohaterów? #1-theforest 04.10.2019