56.Kino

2.3K 189 10
                                    

Weszłam razem z Ewą do jej jadalni gdzie przy stole siedzieli już Luke, Remek, mama Ewy i jej rodzeństwo.
Usiadłam między Luke'iem a Ewą jak najdalej od Remka. Miałam go na dziś dosyć.

-Kto to był ten chłopak?

-To Łukasz, zazdrosny?

-Ja? Chyba o Ewę - szepnął

-No ta-zachichotałam

-O czym tak szepczecie?-zapytała cicho Ewa

-Oo..o czym? O The Forest -palnełam na szybko

-O The Forest? No okej - uśmiechnęła się dokączając obiad

Po obiedzie poszliśmy do kina, na który bilety Ewa wcześniej wykupiła.

-Dobra usiądzie jak chcecie od miejsca 17 do 20 rząd H-podała bilety pani która wpuściła nas do środka

-Dobra to ja idę teraz kupić popcorn, ktoś chce?-zapytałam wyciągając portfel z małego plecaka

-Ja poproszę, potem ci oddam -uśmiechnął się Luke

-No dobra, to idę, kupię średnie - wyszłam z sali ustawiając się w małą kolejkę do kasy z przysmakami

-Kupiłam jeden osłony, drugi karmelowy i wróciłam do sali.

-Ma pani bilet?

-Słucham? Jaki bilet?

-Na wstęp do sali

-Ale mój bilet jest w środku i telefon też

-Bardzo mi przykro ale nie wejdzie pani

-No prosze pani, a może pani pójść ze mną i pokaże pani mój bilet?

-Dobrze - otworzyła bramkę po czym ją zamknęła i poszła za mną do sali w której było już dosyć ciemno a na ekranie pojawiły się pierwsze reklamy

Poszłam na swoje miejsce gdzie koło mnie siedział Remek i Luke, czemu on?!?!?

Podałam Luke'owi popcorn,swój kładąc na fotel szukając biletu. Podałam jej bilet po czym opuściła sale.

-Kto to był? -zapytał Remek

-Nie twój zasrany interes - syknełam i usiadłam

-Co Cię ugryzło?

-Mnie? Mnie nic a ciebie?

-O co ci chodzi?

-Podobno jesteś inteligentny

-Nobo jestem

-To pomyśl -uśmiechnęłam się zakładając okulary 3D jak nakazali na ekranie

Dobraaa
Bo niektórzy żyją w niepewności co do całej tej sytuacji
Victoria jest polką ,a Luke przeprowadził się do Polski jak był małym brzdącem, wiec wszystko jest w POLSCE :)

The Forest//Wierzgoń(book I)✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz