#17

210 27 6
                                    

Kirito

Arata i Misa już od tygodnia nie dawali znaku życia. Z jednej strony się cieszyłem bo pomyślałem że może dali sobie już spokój z zemstą, ale z drugiej strony byłem zaniepokojony. Bałem się że mogą wrócić i zrobić coś Rice.

***

-Rika!- krzyknąłem i rzuciłem małym kamyczkiem w okno pokoju Riki. Rzuciłem kolejny kamyczek, ale to był wielki błąd.
-Ałł- Rika posłała mi groźne spojrzenie. Taa, niechcący trafiłem kamyczkiem w Rikę.
-Przepraszam kochanie!
-Wchodź.- kiwnęła głową i odsunęła się od okna. Szybkim ruchem wspiąłem się po płocie, na którym kiedyś rosły róże i 'wleciałem' do pokoju. Moją uwagę przykuł mały kotek śpiący na wielkim pluszaku.

-Dziękuję za Kirę- dziewczyna musnęła moje usta swoimi.
-Dziękowałaś już ze sto razy- uśmiechnąłem się szeroko.
-Więc to jest setny i pewnie nie ostatni raz.
Znowu złączyliśmy nasze usta w pocałunku.

Josh

Moja siostra chodzi już dosyć długo z Kiritem. Długo nad tym myślałem, ale teraz już jestem pewny. To on. To ten sam chłopak co odebrał mi Misę. Tylko wygląd mu się trochę zmienił.
To przez niego Misa zerwała ze mną. Przy zrywaniu powiedziała tylko "wybacz, ale kocham kogoś innego". Dzień po tym jak ze mną zerwała szukałem tego chłopaka, który odebrał mi Misę. Znalazłem go w jego szkole. Kłóciłem się z nim, pobiłem go. Nienawidziłem go. Nie darowałem sobie tego że pobiłem człowieka. Wyjechałem z kraju pod pretekstem szukania pracy. Ale teraz wróciłem i co zastałem? Moją jedyną siostrzyczkę z tym kolesiem. Pewnie Misa z nim zerwała a on znalazł pocieszenie u mojej sisterki.

***

Podszedłem do drzwi pokoju Riki i zapukałem. Wiedziałem że Kirito tam jest.
Rika otworzyła prawie natychmiastowo.

-Cze sister, jest Kirito?
-Siemka- chłopak podszedł do drzwi. Krew mi się gotowała w żyłach.
-Możemy pogadać?
-Jasne.
-Poszliśmy do mojego pokoju. Zamknąłem drzwi przed samym nosem Riki. Nie chciałem żeby słyszała tą rozmowę.

-Kirito powiedz... pamiętasz mnie?
-Yyy, nie?- powiedział podnosząc lekko brew.
-Komu odebrałeś Misę kilka lat temu?- chłopak w jednej chwili zamarł.- Przypomniałeś sobie?
-T.tt.ty jesteś tym co mnie wtedy... pobił.
-Brawo, odzyskałeś pamięć.- zbliżyłem się do niego i uderzyłem pięścią w twarz. Nie chciałem tego, ale nienawiść wzięła górę.
Chłopak upadł na podłodze.
-Chłopaki! Co tam się dzieje?!- Rika głośno pukała w drzwi.
Nie wytrzymałem i wybiegłem z pokoju. Nie mogłem już dłużej patrzeć na Kirita.

Kirito

Miałem nadzieję, że już więcej go nie spotkam. A jednak. Jest bratem mojej dziewczyny.

Siedziałem na podłodze trzymając się za policzek i patrząc na krew na podłodze. Rika podbiegła do mnie i mnie przytuliła.
-Kiri... co... co się stało?
-Nic takiego.- wpiłem się w usta dziewczyny. Nie chciałem jej mówić o tym co zdarzyło się teraz i kiedyś.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Trochę krótszy, ale jest. ;D

~Juka

Dwa słowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz