Larry's daughter. || 1D, 5SOS ff

Rozdział 41

Chciałabym zacząć od informacji, iż to ff jest 282 w swojej kategorii. Dziękuje wszystkim za gwiazdki, komentarze, wyświetlenia x A teraz czas na rozdział!

★★★★★★★★★★★★★★★★★

Anemone.

Od godziny Gemma opowiada mi historie z jej i Harrego dzieciństwa. Naszą rozmowę przerywa niestety dzwonek do drzwi.
- Ane, Gemm, zejdźcie na dół. - woła nas mój tata.
- Już idziemy! - odkrzykujemy równocześnie.
Chwilę później stoimy na dole.
- Cześć mamo, cześć tato! woła Gemma tuląc do siebie dwójkę nieznanych mi ludzi. - Mamo, tato, to jest Anemone, córka Harrego i Lou.- dopowiada dziewczyna.
- No co ty nie powiesz? - odpowiada jej sarkastycznie kobieta po 40-stce.
- Cześć Ane, jestem Robin, od dzisiaj będę twoim dziadkiem, więc możesz tak do mnie mówić! - mówi radośnie mężczyzna przytulając mnie.
- Dzień dobry proszę pana.- mówię nieśmiało.
- Jakie proszę pana?! - udaje oburzonego. - Jestem Rob, albo dziadek, ale na pewno nie pan.
- Dobrze proszę... dziadku.- mówię z nieśmiałym uśmiechem.
- Od razu lepiej! - woła mężczyzna.
- Ja jestem Anne. - przedstawia się kobieta, a następnie przytula mnie. - Mamy podobne imiona- dodaje śmiejąc się.
- Mamo... - jęczy Harry. - Połamiesz ją!- woła podchodząc do kobiety i całując jej policzek.
Po chwili w korytarzu pojawia się Lou.
- Anne! - woła tuląc kobietę.
Ten słodki moment przerywa jednak dzwonek do drzwi. Jestem bardzo ciekawa, kto to. Już nie jestem tak bardzo przerażona, jak na początku. Wszyscy wydają się bardzo sympatyczni.
- Niall! Michael! Bella! - woła Harry otwierając drzwi.
Słysząc imię swojego przyjaciela biegnę w tamtym kierunku. W drzwiach stoją wujek Niall, Mikey i kobita, której nie znam. Prawdopodobnie jest to mama mojego przyjaciela, ale nie jestem pewna na sto procent. Nigdy nie byłam w domu Michaela.
- Cześć Ane! - woła chłopak przytulając mnie.
- Hej Michael. - mówię odwzajemniając jego gest.
- Śliwki wpadły w kompot- mówi mi chłopak na ucho. - Czas przejść do fazy B. - nadal szepcze.
- Tato, ja z Mikeyem idziemy na chwilę na górę, zaraz wrócimy.- mówię ciągnąc chłopaka po schodach.

★★★★★★★★★★★★★★★★★

Kolejny rozdział, to już 19 dni z wami! x