Rozdział 26-Pillow Talk

5.3K 240 7
                                    


(Wspiąć się na pokład)
Będziemy zwalniać i przyśpieszać tempo
Jasno i ciemno
Trzymaj mnie mocno i łagodnie
Widzę ból (widząc przyjemność)
Nikt oprócz ciebie, oprócz mnie, oprócz nas
Nasze ciała razem
Chciałbym trzymać cię blisko, tej nocy i zawsze
Chciałbym budzić się obok ciebie
Chciałbym trzymać cię blisko, tej nocy i zawsze
Chciałbym budzić się obok ciebie
Więc będziemy wkurzać sąsiadów
W miejscu gdzie czujesz łzy
W miejscu gdzie tracisz obawy
Lekkomyślne zachowanie
To miejsce, które jest tak czyste, tak brudne i surowe
Być w łóżku cały dzień, łóżko cały dzień, łóżko cały dzień
Kochać się z tobą i walczyć
To nasz raj i nasza strefa wojny
To nasz raj i nasza strefa wojny
"Pillow talk"
Mój wróg, mój sprzymierzeniec
Więźniowie
Potem jesteśmy wolni, to thriller
Widzę ból, widząc przyjemność
Nikt oprócz ciebie, oprócz mnie, oprócz nas
Nasze ciała razem
Chciałbym trzymać cię blisko, tej nocy i zawsze
Chciałbym budzić się obok ciebie
Chciałbym trzymać cię blisko, tej nocy i zawsze
Chciałbym budzić się obok ciebie
Więc będziemy wkurzać sąsiadów
W miejscu gdzie czujesz łzy
W miejscu gdzie tracisz obawy
Lekkomyślne zachowanie
To miejsce, które jest tak czyste, tak brudne i surowe
Być w łóżku cały dzień, łóżko cały dzień, łóżko cały dzień
Kochać się z tobą i walczyć
To nasz raj i nasza strefa wojny
To nasz raj i nasza strefa wojny

Zayn Malik - PillowTalk

Nim zdążyłem colwiek powiedzieć, dziewczyna zasnęła.Jej słowa obijały mi się w głowie,niczym ciężkie kamienie.Kochała mnie. Kochała. Dażyła miłością.A ja sam nie wiedziałem co do cholery czułem.Zdrada zabolała i zostawiła ślad ale czy osłabiła moje uczucie.Codziennie starałem się jej wybaczyć lecz nie zapomnieć.Kurwa to było nienormalne.

Najciszej jak umiałem podniosłem się z materaca i ruszyłem do kuchni.Zapaliłem światło, patrząc na żyjący Nowy Jork.Był piękny,ale nie mogłem tu zostać.Miałem obowiązki i jako przyszły król wiele zaniedbałem.Przeczesałem nerwowo włosy.Poczułem się jak w cholernej pułapce.Nie mogłem zostawić Nessie samej ale też musiałem wrócić do Londynu.Do głowy napłynęła mi rozmowa z lekarzem prowadzącym dziewczyny.Skrzywiłem się na samo wspomnienie lecz nie miałem wyboru.Bałem się o nią.Odruchowo sięgnąłem do kieszeni spodni,gdzie tkwiła wizytówka ośrodka.Wpisałem adres w wyszukiwarkę i po chwili wyświetliła mi się strona internetowa.Oferowali opiekę i szybki powrót do normalnego stanu psychicznego. Vanessa musiała tam pojechać, nawet jeżeli miałaby mnie za to znienawidzić.Chodziło o jej cholerne życie.Szybko zrobiłem sobie czarną kawę, po czym zacząłem czytać o terapii grupowej.

Vanessa P.O.V

Kiedy otworzyłam oczy,jasne słoneczne światło wdzierało się już do mojej sypialni.Damon musiał odsłonić żaluzje.Włożyłam na siebie mój fioletowy puchaty szlafrok, po czym ruszyłam do łazienki.Kiedy już byłam w miarę ogarnięta postanowiłam poszukać bruneta.Siedział w kuchni, nad swoim laptopem z kubkiem zimnej kawy.Westchnęłam cicho, mogłam się założyć , że nie zjadł śniadanie.Wyciągnęłam potrzebne składniki, zabierając się za robienie naleśników.

Wyciągnęłam potrzebne składniki, zabierając się za robienie naleśników

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Queen||(book one)👑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz