Rozdział 13

597 36 5
                                    





Gdy doszłam już do siebie po tej szokujące informacji chłopcy otworzyli mi drzwi. Weszłam jak królowa do pałacu a czułam się jak żebrak w domu bogacza. Moje stopy zostawiały mokre ślady.

- Kaczuszko masz mokre stópki. - zaśmiał się Ignacy. - Podoba Ci się twój nowy dom ?

- Jest wspaniały. Ale jak to mam z tobą mieszkać ? - zdziwiłam się bo i  nas mieszkało się ze swoim mężem a on nie był nawet moim chłopakiem.

- No po prostu. Będziesz tu spała... - uśmiechnął się wypowiadając te słowa. Co nie za bardzo pomogło mi z oswojeniem tej wieści. - Jadła i wogóle.

- Oj... No nie mów że masz wątpliwości bo nam tu Ignaś padnie. - Iwo przeszedł koło nas. Usiadł na białych schodach prowadzących na górę.

- Ale... Ignaś. - chłopak znów się uśmiechnął przez  to że zdrabniłam jego imię a ja nie mogłam nieodwzajemnić uśmiechu. - Ty przecież nie jesteś nawet moim chłopakiem.

- Jeśli tylko o to chodzi. - wzruszył ramionami. Ukląkł przede mną a ja poczerwieniałam.

- Co ty robisz ? - zaśmiałam się histerycznie

- Ale jazda. - skomentował blondyn jeszcze bardziej przyglądając się nam.

- Czy chciałabyś ze mną chodzić ? - spytał. A mi ulżyło bo myślałam że chcę mi się oświadczyć.

- Tak. - chłopak złapał mnie za rękę i podniósł się. Stał tak blisko mnie że nasze ciała się stykały. Powoli nachylił się nademną i już myślałam że pierwszy raz pocałuje mnie w usta ale nie wyszczeżył się.

- Cieszę się.

- No widzę. - blondyn jak widać znudził się naszym widokiem wstał i pobiegł na górę.

- Chodź pokarze Ci wszystko. - pociągnął mnie za rękę. - To kuchnia. - wszystko było w nowoczesnym stylu. - Łazienka. - otworzy drzwi i naszym oczom ukazała się wielka wanna i różne rzeczy które powinny znajdować się  w łazience. - Jadalnia. - duża ogromny stół jak bym miały tu siedzieć setki ludzi. - Biblioteka. A teraz góra. - weszliśmy a raczej wbiegliśmy po schodach. Byłam boso a wcale nie czułam zimnej podłogi widocznie musieli mieć podgrzewanie. - Tu jest łazienka i tu. - pokazał tylko drzwi. - Sypialnie dla gości te cztery. - wskazał palcem. - Kolejna biblioteka a i na samym dole jest siłownia i stoły do grania. To jest pokuj wolny. A tam jest moja sypialnia. - otworzył mi drzwi. Weszłam kawałek do środka. - Obok jest pokuj Iwa bo oczywiście woli tu przebywać. - powiedział ale mało co słuchałam. Pokuj był koloru ciemnego berzu. Wszystko w nowoczesnym stylu. Duże łóżko , dwie lampki nocne , szafa , lusterko , okno z wyjściem na taras. Nad łóżkiem wisiał obraz z twarzą Ignacego na którym miał złą minę a najbardziej z tego obrazu przyciągały mnie jego oczy.

- Wow... - ile on ma kasy. Jezu to nie możliwe ja mam mieszkać tutaj. To bajka. Ja śnie. Podeszłam do okna i zobaczyłam wielki basen , grila, leżaki i stolik z krzesłami.

- I co powiesz ? - obioł mnie ramieniem.

- Nie wiem Igi... Cholera nie wiem.-  powiedziałam. - Może gdzie jest moje łóżko?

- Ono jest wszędzie gdzie ja. Czyli tutaj. - szepnoł mi do ucha. A po moim ciele przeszły ciarki.

- Oh... - wymsknęło mi się. Jak sobie pomyślę o tym że mam się z nim wieczorem położyć to ja nie wiem.

- Co chcesz teraz robić ?

- Odpocząć. Co polecasz ? - spytałam myśląc że będzie długo się zastanawiał ale nie.

- Masaż.

- A masz masażyste?

- Tak. Idź się przygotuj ja na Ciebie poczekam. - otworzy przede mną drzwi których wcześniej nie zaówarzyłam. A czyli miał i swoją łazienkę.

- Oki.

- Czekam...

Weszłam do środka i pierwsze co zrobiłam to rozebrałam się i wskoczyłam pod prysznic. Odkręciłam wodę i szybko się obmyłam nie mocząc włosów. Po krótkiej kąpieli wytarłam się do sucha i owinęłam się ręcznikiem. Brudne rzeczy wrzuciłam do kosza. Już raz byłam i masażysty strasznie się wtedy stresowałam że muszę być goła ale co tam. Wyszłam z łazienki. Ignaś leżał na łóżku i wpatrywał się w sufit. Gdy usłyszał zamknięcie drzwi podniósł się.

- Gotowa ? - spytał z uśmiechem. Chłopak popatrzył na mnie.

- No jasne. Zawsze. - No może nie zupełnie.



Heja :) No to jeszcze jeden :) Już następnego nie powinno dziś być XD I tak się dziwię że ten jest. XD

InnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz