Siedziałam na podłodze przy kufrze i pakowałam do niego wszystkie potrzebne rzeczy, które zamierzałam zabrać do domu na święta. Kilka zwojów pergaminu na wypracowanie z eliksirów i historii magii, które zadano nam na ferie, pióro, zapasowe pióro, bo przecież przezorny zawsze ubezpieczony. Parę książek i kilka zdjęć, ażeby pokazać rodzicom ten cudownie spędzony czas. Poza tym, za każdym razem mama oglądała każdą jedną fotografię z dobre pół godziny, w dalszym ciągu nie mogąc nadziwić się, że postać na niej się porusza.
A w tym roku święta miały być jeszcze bardziej nadzwyczajne, niż zazwyczaj. Korespondując z rodzicami, pewnego chłodnego wieczoru Miley przyniosła mi list od nich z zapytaniem, czy nie zechciałabym zaprosić do nas na parę dni jakiegoś znajomego. W słowach pisanych charakterem mojej mamy wyczułam, że Petunia naopowiadała jej jakichś głupot na temat Jamesa, a ta z troski o mnie za wszelką cenę chce go poznać. Dlatego też, po wcześniejszej konsultacji z rodzicami Rogacza i Minnie, bo i ona jest w ten plan wtajemniczona, część ferii spędzimy u mnie, część u niej, a część u niego.
*******
Hej, hej puddingi kochane!
Jak można zorientować się po tej krótkiej zapowiedzi, moja wyobraźnia znów zaczęła prawidłowo funkcjonować i powracam do Was wraz z Lily, Minnie i Jamesem w szczególności. Możecie przygotować się na kilka niespodzianek - a jakich, to pozostawiam tym razem Waszej wyobraźni!
Pozdrawiam wszystkich, którzy mimo przerwy nadal śledzą losy Huncwotów mojego pomysłu.
Ostrzegam od razu, że rozdziały będą pojawiać się bardzo nieregularnie!
ZuMa:))
CZYTASZ
Szmaragdowooka w Hogwarcie
ФанфикPetunia, mimo niechęci do Lily, z radością przyjmuje do wiadomości, że musi mieszkać do odwołania w Hogwarcie. Rudowłosa wraz ze swoimi przyjaciółmi próbuje wybić jej z głowy pomysł zostania czarownicą poprzez czytanie niemugolskich pism i gazet. Ki...