— Dzień dobry, [____]-chan!
Włożyła buty do szafki, po czym spojrzała na chłopaka. Uśmiechał się od ucha do ucha z zamkniętymi oczami, a wokół niego roztaczała się kwiecista aura.
Miała cichą nadzieję, że jego jedynym celem było głupie przedstawienie się i po wczorajszym da jej spokój. Nie trzymała się jednak tej myśli, bo w końcu powiedział „do zobaczenia jutro", więc raczej oczywiste było, że nie ma zamiaru odpuścić.
Co jest z tym głupkowatym uśmiechem? Znów robi sobie ze mnie żarty?
— Ładny mamy dziś dzień, nieprawdaż?
— Nie przypominam sobie, żebyśmy mówili sobie po imieniu, Kuroo-san — powiedziała.
— Czy przyjaciele nie mówią sobie po imieniu?
— Nie jesteśmy przyjaciółmi.
— Czuję się trochę obrażony. — Położył sobie dłoń na sercu. — Ty i Kenma mówicie sobie po imieniu, prawda?
— Jeżeli Kenma-kun chce, żeby nazywać go po imieniu, to nie mam nic przeciwko. W przeciwieństwie do ciebie, Kuroo-san, on jest moim kolegą.
— Więc powinnaś przynajmniej zwracać się do mnie per „senpai", prawda?
Jeszcze czego! Jest ostatnią osobą, do której bym się tak zwróciła! Wybacz, ale nie — odparła spokojnie i wyminęła chłopaka, by pójść do swojej klasy.
— Jaką masz pierwszą lekcję? — spytał, doganiając ją.
— Dlaczego o to pytasz?
— Ponieważ komunikacja jest kluczem do sukcesu, [____]-chan.
— Wiesz, co byłoby moim sukcesem, Kuroo-san? Gdybyś przestał za mną chodzić.
— Nie ma potrzeby, byś była taka niemiła. Chcę się tylko zaprzyjaźnić.
— Gdybyś jeszcze nie zauważył, nie mam ochoty się z tobą zaprzyjaźniać, Kuroo-san.
— Dlaczego nie? Może na takiego nie wyglądam, ale w rzeczywistości jestem bardzo miłym gościem.
Chyba sobie żartujesz — poczuła, jak jej żyłka na skroni zaczyna pulsować.
— Miło się z tobą rozmawiało, [____]-chan, ale obawiam się, że muszę udać się do swojej klasy. Narka. — Odwrócił się z zamiarem odejścia, jednak zatrzymał się na chwilę. — Hej, nie, żeby nie podobało mi się, że mówisz do mnie „Kuroo-san", ale możesz opuścić zwrot grzecznościowy.
— W—w porządku — odparła. To nawet lepiej. Zwracałam się do niego tak tylko dlatego, że jest starszy.
— Dzień dobry, Kenma-kun — powiedziała, przechodząc obok jego ławki.
— [____] — zaczął chłopak niepewnie.
— Tak? — Zatrzymała się.
— Przepraszam. Wiem, że Kuroo cię denerwuje, ale on nie jest złą osobą. Po prostu lubi prowokować.
Dziewczyna uśmiechnęła się lekko.
— Nie musisz przepraszać, Kenma-kun. To nie twoja wina.
CZYTASZ
Wrong First Impression ● Kuroo Tetsurou x Reader ✔
FanfictionDobre pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Kuroo się to nie udało. Gatunek: komedia, romans, szkolne To opowiadanie NIE jest tłumaczeniem. Oryginal characters from Haikyuu!! belong to Furudate Haruichi.