Chapter #05 - Umiejętna komunikacja kluczem do sukcesu

8.4K 774 226
                                    

       —  Dzień dobry, [____]-chan!

       Włożyła buty do szafki, po czym spojrzała na chłopaka. Uśmiechał się od ucha do ucha z zamkniętymi oczami, a wokół niego roztaczała się kwiecista aura.

       Miała cichą nadzieję, że jego jedynym celem było głupie przedstawienie się i po wczorajszym da jej spokój. Nie trzymała się jednak tej myśli, bo w końcu powiedział „do zobaczenia jutro", więc raczej oczywiste było, że nie ma zamiaru odpuścić.

       Co jest z tym głupkowatym uśmiechem? Znów robi sobie ze mnie żarty?

       — Ładny mamy dziś dzień, nieprawdaż?

       — Nie przypominam sobie, żebyśmy mówili sobie po imieniu, Kuroo-san —  powiedziała.

       — Czy przyjaciele nie mówią sobie po imieniu?

       — Nie jesteśmy przyjaciółmi.

       — Czuję się trochę obrażony. —  Położył sobie dłoń na sercu. —  Ty i Kenma mówicie sobie po imieniu, prawda?

       — Jeżeli Kenma-kun chce, żeby nazywać go po imieniu, to nie mam nic przeciwko. W przeciwieństwie do ciebie, Kuroo-san, on jest moim kolegą.

       — Więc powinnaś przynajmniej zwracać się do mnie per „senpai", prawda?

       Jeszcze czego! Jest ostatnią osobą, do której bym się tak zwróciła!  Wybacz, ale nie —  odparła spokojnie i wyminęła chłopaka, by pójść do swojej klasy.

       — Jaką masz pierwszą lekcję? —  spytał, doganiając ją.

       — Dlaczego o to pytasz?

       — Ponieważ komunikacja jest kluczem do sukcesu, [____]-chan.

       — Wiesz, co byłoby moim sukcesem, Kuroo-san? Gdybyś przestał za mną chodzić.

       — Nie ma potrzeby, byś była taka niemiła. Chcę się tylko zaprzyjaźnić.

       — Gdybyś jeszcze nie zauważył, nie mam ochoty się z tobą zaprzyjaźniać, Kuroo-san.

       —  Dlaczego nie? Może na takiego nie wyglądam, ale w rzeczywistości jestem bardzo miłym gościem.

       Chyba sobie żartujesz — poczuła, jak jej żyłka na skroni zaczyna pulsować.

       — Miło się z tobą rozmawiało, [____]-chan, ale obawiam się, że muszę udać się do swojej klasy. Narka.  —  Odwrócił się z zamiarem odejścia, jednak zatrzymał się na chwilę. —  Hej, nie, żeby nie podobało mi się, że mówisz do mnie „Kuroo-san", ale możesz opuścić zwrot grzecznościowy.

       — W—w porządku —  odparła. To nawet lepiej. Zwracałam się do niego tak tylko dlatego, że jest starszy.


       — Dzień dobry, Kenma-kun —  powiedziała, przechodząc obok jego ławki.

       — [____]   —  zaczął chłopak niepewnie.

       — Tak? —  Zatrzymała się.

       —  Przepraszam. Wiem, że Kuroo cię denerwuje, ale on nie jest złą osobą. Po prostu lubi prowokować.

       Dziewczyna uśmiechnęła się lekko.

       — Nie musisz przepraszać, Kenma-kun. To nie twoja wina.

Wrong First Impression ● Kuroo Tetsurou x Reader ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz