Chapter #19 - To był tylko rewanż

7K 661 191
                                    

       [____] nie była głupia i wyraźnie widziała, że Kuroo zachowuje się inaczej niż do tej pory. Co prawda, nigdy nie uważała go za całkiem normalnego, ale od pewnego czasu jego zachowanie zdecydowanie odbiegało od normy.

       Wydawał się ciągle czymś podenerwowany. Raz jej unikał, a raz korzystał z każdej możliwej okazji towarzyszenia jej, jakby nie potrafił się zdecydować. Raz patrzył jej prosto w oczy, raz unikał jej wzroku, a nawet odwracał głowę i tak dalej.

       Jasne, były dni, gdy zachowywał się bardziej normalnie. Dokuczał jej i żartował jak zwykle, ale potem jego zachowanie znów obracało się o sto osiemdziesiąt stopni.

       — [____]-chan, coś cię martwi? — spytała Mai, zauważając, że [____] jest w czasie lunchu cichsza niż zwykle.

       — Nad czymś się zastanawiam — odparła spokojnie. — Wiecie... Kuroo jest ostatnio trochę... dziwny.

       — Czyżbyś od zawsze nie uważała, że jest dziwny? — zapytała Yumi.

       — No... tak, trochę. — Zakłopotała się. — Ale to co innego. Czasem zachowuje się jak nie on.

       — Co masz na myśli?

       — Mam wrażenie, że miewa jakieś huśtawki nastrojów. Przez chwilę jest normalny, a potem znów dziwny.

       — Nie znamy go tak jak ty, więc nie bardzo wiemy, o czym mówisz. Co takiego dziwnego robi?

       — Mhm... — [____] podrapała się w tył głowy, marszcząc brwi w zastanowieniu. — Wiecie, czasem jest pogodny i pełen energii, a potem wydaje się zamyślony. A potem zachowuje się, jakby nie wiedział, co się dookoła niego działo. Bywa też nerwowy. Wiecie, że zawsze lubił sobie ze mnie żartować, prawda?

       Obie dziewczyny skinęły głową.

       — Cóż... przestał. Nie tak całkiem, wciąż rzuca dziwnymi komentarzami, ale robi to rzadko.

       — Pytałaś Kenmę-kun? — spytała Mai.

       — Tak, ale powiedział, żebym się nie przejmowała — mruknęła.

       — Jesteś pewna, że nic ci się nie przewidziało? — zapytała Yumi.

       — Oczywiście, że nie! Poza tym Kenma-kun nie zaprzeczył.

       — Zna Kuroo-san dłużej, więc może rzeczywiście nie ma się czym przejmować?

       — Możliwe, ale tak jest od kilku dni. I denerwuje mnie, że nie wiem, o co chodzi. — Przegryzła wargę.

       — To czemu go nie spytasz?

       — Uh, próbowałam — przyznała. — Ale stwierdził, że mi się wydaje. Mam wrażenie, że coś przede mną ukrywa. Wydaje mi się też, że mnie unika — dodała cicho.

       — [____]-chan, czemu miałby cię unikać? Lubi cię, jesteście przyjaciółmi, prawda? — Mai uśmiechnęła się.

       — Tego właśnie nie wiem. Tak jakby nagle zaczął się ode mnie odsuwać. Jakbym przestała być warta uwagi. To takie dziwne — mruknęła.

       — [____]-chan... martwi cię to?

       — Oczywiście! Czemu inaczej miałabym się tym przejmować? Nie wiem, czy zrobiłam coś źle, czy może po prostu mu się znudziłam. Może zrobiłam coś dziwnego podczas meczu? Może jego koledzy mnie nie polubili?

Wrong First Impression ● Kuroo Tetsurou x Reader ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz