Pragne Cię

377 29 1
                                        

Odwróciłam się do niego i zaczęliśmy się całować.
- przepraszam, że mnie przy Tobie nie było- chłopak przerwał pocałunek.
- zamknij się i mnie całuj.- przewróciłam nas tak, że znalazłam się na górze więc mogłam z nim zrobić co chciałam. Pieściłam jego męskość ustami i zaczęłam całować go po torsie dochodząc do szyi i jego ust. Maks przewrócił mnie pod siebie i zaczął mnie rozbierać i całować po całym ciele
Zaczęłam go namiętnie dotykać, jego penis drażnił moją kobiecość co przyprawiało mnie o ciarki na całym ciele.
Zaczęłam całować go po szyi, wgryzałam się lekko w jego skórę przez co wydawał ciche jęki. Zaczęłam zjeżdżać z pocałunkami coraz niżej, aż znalazłam się przy wybrzuszeniu w bokserkach. Spojrzałam na niego pytająco na co przygryzł wargę. Uznałam to za zachęte na to bym go zaczęła pieścić, zębami zsunęłam mu lekko bokserki pomagając sobie rękoma, gdy odkryłam jego penisa objęłam go rękoma i wzięłam go do ust. Chłopak wydawał z siebie ciche jęki, a ja pieściłam jego umięśnioną klatkę. Zaczęłam całować go po torsie, później po szyi i ustach, chłopak przewrócił nas tak, że górował nade mną i zaczął mnie jeszcze bardziej rozbierać.
- chciałabyś to zrobić? - całował mnie po piersiach i patrzał mi prosto w oczy.
- pragnę tego. - wysyczałam gdy lekko przygryzł mojego sutka.
Zaczął mnie całować po brzuchu schodząc coraz niżej, aż do łechtaczki lekko ją liżąc i przygryzając.
Było mi cudownie, wydawałam z siebie ciche jęki by rodzice nas nie usłyszeli, zaczęłam dotykać jego włosów lekko je szarpiąc, byłam już tak podniecona, że chciałam go już poczuć i pociągnęłam chłopaka do siebie.
- zróbmy to kochanie. Pragnę Cię.- wyszeptałam mu w ucho, lekko je przygryzając.
Maks sięgnął do kieszeni w spodniach po portfel, w którym trzymał prezerwatywy i założył jedną.
- jesteś tego pewna?- spojrzał na mnie pytającym wzrokiem.
- tak.
Maks zaczął lekko masować moją łechtaczkę czubkiem swojego penisa co było bardzo przyjemne, nagle wsunął go we mnie na co jęknęłam trochę głośniej niż zwykle, zaczął nim powoli poruszać i pieścić moje piersi. Czułam ogromną przyjemność i podniecenie, całowaliśmy się jęcząc sobie w usta. Chłopak zaczął przyśpieszać i po chwili oboje doszliśmy,
- jesteś cudowna kocham Cię.
- a ja Ciebie kochanie. -nie mogliśmy złapać tchu i byliśmy oboje zmęczeni i podnieceni.
Ale po chwili, gdy już doszłam do siebie przypomniałam sobie, że on o mnie zapomniał i że nie było go całą noc i cały dzień w domu. Zrobiłam się smutna, co nie uszło jego uwadze.

PsychopatkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz