Julia
Gdy była godzina około 20.00 postanowiłam, że poczytam trochę książkę... wkońcu w domu takie nudy no to trzeba czymś się zająć... gdy spojrzałam w telefon, była godzina 22.00 a ja w ciągu dwóch godzin przeczytałam prawie całą książkę.. brawo ja! A więc gdy zajrzałam w telefon, wyświetliła mi się pewna wiadomość... " Cześć Julka! Tęsknię... Luke xx "... ja nie wiedziałam co na to powiedzieć więc odpisałam " Hej Luke... Ja również... " nagle wszystko mi się przypomniało... to całe spotkanie z nim i resztą... ta cała niespodzianka... to było wspaniałe... pomyślałam, że może popisze trochę z Lukiem więc napisałam do niego...
Ja: Hey Luke! Jak tam podróż? Wszystko u was porządku?
Luke: No.. to znaczy.. jasne wszystko jest git! Chociaż nie do końca....
Ja: A coś się stało że nie dokońca..?
Luke: No wiesz... po prostu tęsknimy za wami... a zwłasza za Tobą bo...
Ja: Bo...?
Luke: Bo... naprawdę Cię polubiłem... zwłaszcza Ciebie... jesteś naprawdę fajną dziewczyną i to po Tobie widać... chciałbym tą naszą " znajomość " utrzymać... ale niemamy jak się spotkać... wiesz... obowiązki...
Ja: Rozumiem Luke rozumiem... ale czy ktoś powiedział że niemożemy gadać przez telefon? Przecież możemy się co jakiś czas spotykać... nikt nam tego nie zabroni ;)
Luke: Ale wiesz... ta znajomość na odległość... a pozatym ty jesteś odemnie młodsza ale naprawdę Cię lubię... niechce tego zepsuć...
Ja: Luke... i nie zepsujesz... zobaczysz będziemy się widywać... a moim wiekiem się nie przejmuj :)
Luke: No może i masz rację... będziemy siebie widywać... mam taką nadzieję :D
Ja: Oczywiście że będziemy się widywać! A teraz przepraszam, ale muszę kończyć bo u mnie jest 2 w nocy... wiesz... 9 godzin różnicy ;) i pozdrów chłopaków ode mnie^^:*
Luke: No oczywiście że ich pozdrowię a ty teraz idz spać :)
Ja: Dobranoc Luke :*
Luke: Dobranoc Julka :* wyśpi się ty moje słońce:*
Ja::*:*:*:*
CZYTASZ
My Birthday ( Luke Hemmings )
FanficJest to opowieść, która praktycznie jest na faktach...to znaczy prawie bo może i to jest sen ale jednak...