Rozdział 26

369 27 0
                                    

☆Perspektywa Leo☆
Nagle z dołu zawołała nas moja mama. Zbieglismy szybko po schodach. W holu stala Nicole a obok niej Charlie z nej torba. Blondynka od razu do niej pobiegla i p rzytulila w szczelnym uścisku i powiedziala:
-Myślałam że wypuszczają Cię dopiero za 2 dni
-Ciebie też miło widziec- powiedziała brunetka na co wybuchlismy śmiechem.
Ja też podszedłem do Nicole i ja przytulilem. Poszliśmy do salonu i Nicole zaczęła nam opowiadac jak to okropnie jest w szpitalach. Siedzieliśmy tak około 2h. Do Charliego zadzwoniła mama żeby się zbierali bo czeka pod domem Leo. Szybko się wyzbierali. Wszyscy się ze sobą pozegnali. Jak wyszli, poszedłem z Katy z powrotem do mojego pokoju. Wlaczylismy na laptopie jakis film na którym Katy bardzo się rozplakala. Ja nie mogłem wytrzymać ale czego nie robi się dla ukochanej osoby. Film się skończył, więc postanowiliśmy iść spać bo było już kolo 1 w nocy.

☆Perspektywa Katy☆
Poszłam się szybko umyć i po mnie poszedł Leo. Zanim zasnelam zadzwoniła do mnie Viktoria. Czego ona odemnie chce o 1 w nocy?!
(Gruba czcionka Katy, zwykła Viktoria)
-Halo?
-Hej Katy, przepraszam że przeszkadzam o tej porze, ale mój tata powiedział że w sobotę koniecznie musicie wpaść do studia bo trzeba nagrać jakąś piosenkę. Długo was nie było a niedługo trzeba jeszcze zorganizować nagranie płyty. Podobno do studia dobija się dziennie 10 000 ludzi z zapytaniami kiedy będziecie dawać koncerty czy coś w tym styl.
-Słucham? Mówisz poważnie?
-Tak w stu procentach
-O matko przecież my wrzucilysmy tylko jedna piosenkę na yt.
-Tak ale wszyscy się dowiedzieli o podpisaniu kontraktu z moim tata.
-No to dobra widzimy  się w sob.pa
-pa
Po tej rozmowie koło mnie zjawił się Leo pytajac kto dzwonił. Opowiedzialam mu cala nasza rozmomowe z Viktoria. Polozylam sie na łóżku a obok mnie Leo i tak zasneliśmy.

☆Perspektywa Nicole☆
Po tym jak przyjechaliśmy do Charliego, zjadłam szybko kolację. Oczywiście nie obeszło się bez zabawy z Brook. Zrobiłam się bardzo zmęczona i wzięłam szybko prysznic. Później położyłam się na łóżku. Po chwili poczułam ze kładzie kolo mnie Charlie. To słodkie ze nie chce mnie zostawić gdy wyszłam ze szpitala. Może bym sobie sama poradziła ale wolę nie ryzykować. Zobaczyłam ze dostałam dziś 2 wiadomości na telefon. Nawet nie wiem kiedy doczytałam je.
*Mama❤*
-Nicole dzwoniła Amy ze jesteś w szpitalu jak będzie wszystko ok to zadzwoń do mnie.
Moja mama jest kochana. Zadzwonię do niej rano bo dochodziła 1 i pewnie już śpi. Otworzyłam drugą wiadomość i zobaczylam ze była od Katy.
*Katy💕*
-Dzwoniła Viktoria i w sobotę mamy iść do studia nagrać jakąś piosenkę kolejną. A tak BTW* Dobranoc😘
Tę wiadomość  dostałam 2 min temu. Nie chciało mi się odpiywac jutro wszystko zalatwie. Przytulilam się do Charliego bardzo mocno i zamknęłam oczy.
-Dobranoc Nicole. Pamiętaj ze Cię kocham
-Ja Ciebie tez Charlie. Dobranoc
I tak zasnelam w objęciach mojego księcia z bajki

BTW-(jakby ktoś nie wiedzial)zmiana tematu, inna sprawa

Witajcie.
Dzisiaj nwm czm tak oficjalnie.
Wena mnie opuszcza. To nie wróży nic dobrego.
Słuchajcie nie napisaliście mi czy chcecie konkurs czy nie. 😢
Dziś 516 słów. Coraz gorzej xd
Następny rozdział powinien się pojawić do soboty.

Xx Crazy_Bambinos💟💟💟💟

Niby zwykły cover... [BaM]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz