Rozdział 32

260 21 0
                                    


Zapraszamy do skomentowania przeczytania i ☆ pod poprzednim rozdziałem 👆☝
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤

★perspekrywa Leo★

Kiedy zadzwoniła do mnie Nicole oniemiałem. Powiedziała mi że ich mama przyleciała z Polski żeby je odwiedzć. Szybko pobiegłem w stronę Katy i jej to powiedziałem. Ona była przeszczęśliwa. Po chwili musiałem się odsunąć b o już zaczynały się zawody. Katy wystartowała z wielkim uśmiechem na twarzy.

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

★Perspektywa Katy★

Nie mogłam uwiezyc w słowa Leo. Mama Nicole i ''moja'' jest w Walii. Druga najważniejsza osoba w moim życiu. Postanowiłam że popłynę jak najlepiej będę umieć dla niej, ale także dla siebie.
Na początku kiedy wystartowałyśmy jedna dziewczyna mnie prześcignęła. Płynęłam tak za nią prawie do końca, ponieważ straciłam pewność siebie, ale kiedy usłyszałam że najbliźsi krzyczą moje imię to odzyskałam ją i na ostatnich 10 metrach prześcignęłam rywalkę tym samym zajełam pierwsze miejsce.
Wyszłam z wody i kiedy się rozglądnęłam zobaczyłam że nie tylko najbliżsi wiwatowali, ale przyszło tu pół szkoły i krzyczeli na moją cześć. Byłam przeszczęśliwa. Pogratulowałam innym dziewczynom i poszłam odpocząć. Po 15 min zostałam wezwana na rozdzanie nagród.
Nigdzie nie mogłam dostrzec ani Viki ani Nicole, także nie widziałam Leo. Trochę byłam smutna że nie będą ze mną w tej ważnej chwili. Jednak to nie było do nich podobne. Gdy już wchodziłam na podium nagle ktoś zakrzyczał moje imię odwróciłam się, ale nikogo tam nie było. Stanęłam na podium i znowu ktoś zakrzyczał moje imie, ale teraz z innej strony. Skierowałam wzrok na to miejsce ale tam także nikogo nie było, dlatego spowrotem odwróciłam się. Bardzo się zaskoczyłam kiedy przede mną stali Viki z kwiatami i Leo z najlepszym prezentem świata. A co to było? TAK TO BYŁA NUTELLA. Ale dalej nigdzie nie było Nicole. Zeszłam z podium, przywitałam się z "mamą". Nagle na moich plecach poczułam ucisk. Ktoś na mnie wskoczył. Zaczęłam się bardzo śmiać. Było mi tak ciężko, że smiejąc się prawie upadłam na ziemie.
Wtem zeszła ze mnie i poczułam się jakbym zaraz miała odlecieć.
Odwróciłam się w stronę tej osoby. A tą osobą była ...

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Hah znowu tak bardzo fajny moment na skończenie rozdziału. Domyślacie się kto to był ? Na szczęście teraz nie będziecie musieli tak długo czekać bo kolejny powinien być już jutro 😘 A tak BTW to dziękujemy za tak dużą aktywność w postacipod kilkoma ostatnimi rozdziałami. To motywuje nas do działania.
P.S. przepraszamy ze nie dodaliśmy najpierw tego ale się ściął
Crazy_Bambinos💜💕❤😘💗

Niby zwykły cover... [BaM]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz