Rozdział 8

866 39 2
                                    

★Perspektywa Leo

O matko co ją zrobilem. Ale to Viktoria rzuciła się na mnie. Biegłem za Katy, gdy ona nagle zemdlała. Podbieglem do nie bliżej i próbowałem obudzić mając łzy w oczach.
-Charlie dzwon po karetkę!!!-krzyknalem do przyjaciela który był świadkiem całego zdarzenia
Po uplywie 2 minut przyjechało pogotowie. Na szczęście pozwolili mi jechac z nimi. Charlie i Nicole pojechali z moja mamą do szpitala. Przez całą drogę trzymałem Katy za rekę. Ciągle spogladalem na jej twarz która robiła się coraz bardziej sina. Gdy dojechalismy do szpitala,Katy od razu została przyjęta na oddział. Lekarze robili jej jeszcze jakieś badania. Po skończeniu pozwolili mi do niej wejść. Usiadlem na krześle obok jej łóżka. Zapałem ją za rekę i zacząłem płakać. Co ją zrobilem powtarzałem sobie w myślach. Nagle dłoń, która trzymałem zscisnela się,  a ją spojrzalem na Katy która próbowała otworzyć oczy. Zawolalem lekarzy, oni zrobili szybko jakieś badania i wyszli zostawiając mnie z Katy sam na sam.
-Katy, ją cię przepraszam.- zacząłem przez łzy- nie chciałem tego uwierz mi. To nie było celowo.
-Nic się nie dzieje- odpowiedziała- najważniejsze jest że jesteś tu teraz.
-Jak mógłbym cię zostawic- powiedzialem- Katy muszę ci coś powiedzieć. Bo ją cię kocham..
W tym momencie w oczach Katy pojawiła się  radość.
-Ją ciebie tez- odpowiedziala- To dla tego tak zareagowałam. Gdy cię...
Nie dalem jej dokończyć bo nie moglem się powstrzymać i ją pocalowalem. Balem się ale o dziwo ona nie oskakiwala odemnie.
-Hej...- w tym momencie do pokoju przyszedł Charlie z Nicole i Viktoria.- Chyba wam przeszkodzilismy.
- Może tak trosze-zaśmiala się Katy.
-Katy jak się czujesz?- Zapytała Nicole łapiąc ją za drugą rękę.
-Wszystko już jest ok.-odpowiedziała i w tym momencie do pokoju przyszedł lekarz
-Katy dziś wieczorem jak twój stan się nie pogorszy to wypuscimy cię do domu. Twoje zemdlenie było przyczyną nagłego i bardzo dużego stresu
-Dziękuję doktorze i tak ma pan racje.-odpowiedziała a lekarz po jej słowach wyszedł z pokoju.

Perspektywa Katy★

Gdy wszyscy weszli do pokoju zobaczyłam że Viktoria też tu weszła
-Em. Czy możecie zostawić mnie sam na sam z Viktorią i Leo proszę.
-Oczywiscie- odpowiedziala Nicole ciągnąć Charliego na korytarz
- Katy, Leo ją chce..-zaczęła Viki ale nie dalam jej skończyć
-Cicho bądź juz, udajmy że tamtego momentu w ogóle nie było w naszym życiu ok?
-Ok - odpowiedzieli chórem po czym Viktoria wyszła bo musiała wracać do domu
-A zapomniałem  wcześniej zapytac - zaczął Leo- zostaniesz moją księżniczka?
-Oczywiscie-odpowiedzialam po czym Leo znów mnie pocałował

★Perspektywa Nicole

Siedziałam z Charliem na korytarzu i usnęłam wtulona w jego tors. Gdy się obudzialm zobaczyłam na telefonie że jest godzina 18.30 Po chwili zobaczyłam że Charliego nie ma nigdzie koło mnie. Zaczęła panikowac bo myślałam że to była tylko moja wyobraznia. Rozplakalam się a twarz schowałam w dłoniach.
-Nicole co się stało?
Gdy podniosłam wzrok zobaczyłam Charliego który kucał przedemna trzymając mnie za ręce.
- Charlie tak się wystraszylam że to tylko była moja wyobraznia że cię Widziałam.
-Przecież jestem tu z tobą i będę .Byłem tylko po kawę do sklepiku.
Po tych słowach blondyn usiadl koło mnie i przytulił mnie a ja jego. Uslyszałam tylko ciche kocham cię i spojrzalam na blondynka który był przerażony, bo pewnie myślał że usnęłam i nic nie slyszlam
-Ja ciebie tez- odpowiedziałam
Gdy Charlie to uslyszał na jego twarz wkradł się uśmiech i zbliżył się do mnie, a po chwili pocałował mnie. Czułam tak zwane motylki w brzuchu. Po skończeniu Charlie zapytał:
-Nicole czy zostaniesz moją dziewczyna?
-Oczywiście -odpowiedziałam że szczęściem po czym znów wtopił się  w moje usta.
Gdy tak siedzieliśmy po chwili z pokoju wyszli Katy, Leo i lekarz z wypisem. Po chwili zobaczyłam jeszcze że do szpitala wchodzi z powrotem Viktoria i Joey.
-Viktoria przedstawia nam kolegę?
Gdy Leo uslyszlał te słowa odwrócił się w stronę Viktori i Jeo'go którzy trzymali się za ręce
-Braciszku, widzę że masz nową dziewczynę?
-Tak a co zazdroscisz?
- Nie ją mam tu swoją księżniczkę- odpowiedzial Leo po czy złapał Katy za rekę - a tak w ogóle to jest mój brat
-Część jestem Nicole
-Cześć
Po tej jakże fascynujacej rozmowie Wyszłyśmy ze szpitala i udalysmy się do nas do domu. ,zaproponowalysmy chlopakom żeby zostali na noc. Gdy Leo zadzwonił do mamy zgodziła się. Amy też się zgodziła , ale jej nie było w domu bo była na nocnej zmianie w pracy.
-Dobra jak chcecie to włącznie sobie jakiś film, a ją jestem zmęczona i ide spac-powiedziala Katy kierując się schodami do pokoju
-Ide z tobą -wykrzyczal Leo biegnący za Katy do góry.
-Tylko grzecznie mi tam.- powiedział Charlie
-To samo tyczy się was - krzyknęła Katy z pokoju

Perspektywa Katy

Siedziałam z Leo w pokoju ale po chwili wstalam z krzesła i wyjełam z niej piżame.  Skierowałam się do  łazienki. Wziełam szybki prysznic myjac włosy. Wysuszylam się i włosy ręcznikiem po czym ubrałam pidzame. Gdy weszlam do pokoju na moim łóżku leżał Leo bez koszulki z telefonem w ręce. Położyłam się koło niego i powiedziałam :
-Ją ide spać dobranoc.
Brunet odłożył telefon na szafkę nocna i przybliżył się do mnie szepczac mi do ucha dobranoc księżniczko. Po tych słowach odwróciłam się do niego i wtulilam w jego tors po czym zasnęłam.

★Perspektywa Charliego

Gdy Leo i Katy poszli spac, z Nicole ogladnelismy jakąś komedie. Nie wiem o co w niej chodziło, bo co jakiś czas patrzylem się na Nicole. Gdy film się skończył postanowiliśmy iść spać. Udalysmy się schodami do góry i weszlysmy do pokoju chyba Nicole. Ona poszła do łazienki się przebrać, a ja sciągnęłe koszulkę i położyłem się na łóżku z telefonem w ręce sprawdzając portale społecznościowe.
Po chwili z łazienki wyszła Nicole ubrana w piżame i położyła się koło mnie na łóżku. Wtuliła się w mój tors, a ją szepnalem jej do ucha dobranoc księżniczko, a ona odpowiedziała dobranoc księciu. Po tych słowach zasnalem, a moich objeciach brunetka.

Heyo
Przepraszam za wszystkie błędy ale juz jak mówłam literki mi się mienią w oczach😂
Wiem że ten rozdział jest troszkę nudniejszy niż wcześniejszy ale następne będa ciekawsze. Jutro po południu powinien pojawić się kolejny rozdział

Xx Crazy_Bambinos💕

Niby zwykły cover... [BaM]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz