Rozdział 6

941 60 0
                                    

Środa, dzień nagrania i urodziny Katy

★Perspektyw Nicole★

Nastawiłam dziś budzik na 7.30, ponieważ musiałam wraz z ,,mamą" i Emily przygotować niespodziankę dla Katy. Gdy zadzwonił mój budzik, zerwałam się z łóżka na równe nogi. Zdziwiłam się, że po takim hałasie Katy jeszcze spała, ale dla mnie to lepiej. Po cichu podeszłam do szafy i wyciagłam z niej mój biały crop top, krótkie szorty, miętowe conversy i czystą bieliznę. Poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic nie myjac włosow, tylko je rozczesalam i wyprostowałam. Musiałam się że wszystkim pospieszyć bo budzik Katy miał zagrać o 8.30, ponieważ o 10.00 mamy nagranie. Zeszłam po cichu po schodach i udałam się do kuchni, gdzie czekała na mnie ,,mama" i Emily
-Dzień dobry wszystkim- powiedziałam biorąc jabłko i siadając do stołu, patrząc że Amy pieczę ciasto, a Emily wiąże wstążki i dmucha balony.
-Dzień dobry- odpowiedziała Amy- pomozesz dmuchać balony Emily?
-Pewnie.

★Perspektywa Katy★

Obudził mnie budzik o 8.30. Nie chętnie wstalam bo nie jestem typem rannego ptaszka. Podeszłam do szafy i wzięłam z niej mój nowy, czarny crop top, nowe szorty i białe conversy. Gdy szłam do łazienki zorientowałam się że Nicole już zeszła na dół więc wziełam szybki prysznic i ubrałam się. Włosy, których nie myłam rozczesalam i wyprostowałam zostawiając je rozpuszczone. Zeszłam na dół i kierowałam się do kuchni. Po przekroczeniu progu całą rodzina zaczęła śpiewać sto lat, a  czulam ze moje oczy są we łazach.
- Sto lat misia- powiedziała Nicole podchodząc do mnie i przytulając mnie.
Każdy po kolei też mnie przytulał i składał życzenia. Byłam w szoku ale za wszystko dziekowałam. Siadając do stołu z kawałkiem tortu w rękach, Nicole powiedziała:
-A prezent zostaniesz od nas wszystkich w studiu.
Zdziwiłam się o co może chodzić. Po skończeniu jedzenia poszłam do holu ubierać moja kurtkę i po chwili znalazłam sie w samochodzie który jechał do studia.
-Jaki prezent?- zapytałam
Nikt nie chciał mi nic powiedzieć tylko Nicole usmiechala się sama do siebie, ale było po niej widać że też nie wie co to za prezent.

Jak obiecalysmy idziemy pisać jeszcze jeden rozdział
Xx Crazy_Bambinos

Niby zwykły cover... [BaM]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz