Od piętnastu minut byłam już w mieszkaniu Sugi. Mieszkał w dość dużym bloku, naprzeciwko dzielnicy Harlem. Jego mieszkanie było bardzo przytulna i przestrzenne. Miał niesamowity widok z okien - mieszkał na 8 piętrze, a do tego miał wielkie okna. Zakochałam się w jego mieszkaniu.
Czułam się bardzo swobodnie. Siedzieliśmy na wielkich pufach w jego pokoju. Opowiedziałam mu o dzisiejszej sytuacji z przyjaciółmi, ale on uznał, że za bardzo się przejmuje, że może to jakaś błahostka. Nie zgodziłam się z nim, bo gdyby to była ,,błahostka'' nie ukrywali by tego przede mną, ale nie zamierzałam ciągnąć dalej tego tematu.
- Opowiesz mi co o Korei. Jak tam było?
- Ciekawi cię to?
Pokiwałam głową. Suga zastanawiając się nad tym co ma mi powiedzieć początkowo zaczął się śmiać.
- Nie wiem od czego zacząć.
Oczywiście, że nie mówił mi jaki tam planuje klimat, gleby i bla bla bla. Skupił się bardziej na swoim rodzinnym mieście, swojej rodzinie i różnych festiwalach i imprezach, które często się tam odbywają. Z tego co mówił wywnioskowałam, że jest to bardzo atrakcyjny kraj.
- Chcesz posłuchać k-popu? - Zapytał
Szczerze mówiąc, nigdy nie byłam przekonana do tej muzyki. Zawsze wydawało mi się, że to dno. Zmieniłam zdanie gdy Suga włączył piosenkę swojego ulubionego zespołu. Kurcze, ta muzyka naprawdę była świetna, szybko wpadła mi w ucho.
Nagle Suga zaczął tańczyć. Świetnie. Najpierw śpiewa, teraz tańczy, jakie jeszcze talenty skrywa?!
- Chodź - Powiedział wyciągając do mnie rękę.
- Nie umiem tańczyć.
Nie zwrócił uwagi na moje słowa. Po prostu ściągnął mnie siłą z pufy. Miał straszny ubaw ze mnie, bo na początku byłam strasznie sztywna. Wstydziłam się. Suga zwolnił tępo, więc mogłam z łatwością powtarzać kroki za nim. Po paru minutach czułam się naprawdę dobrze, do czasu kiedy miałam problem z dziwnym ruchem biodrami. Za cholerę nie mogłam tego zrobić. Suga widząc, że sobie nie radzę, podszedł do mnie, łapiąc mnie za biodra od tyłu. Speszyłam się trochę, ale on tylko chciał mi pokazać jak to dobrze zrobić przecież...
- Widzisz tak - Powiedział sterując moimi biodrami.
Spojrzałam na niego zawstydzona. Widząc to Suga przybliżył mnie do siebie. Oparł swoją głowę na moim ramieniu, a ja nie mogłam oderwać wzroku od niego. Czułam jego ciepło.

CZYTASZ
Zostań ze mną
Ficção AdolescenteKsiążka powstaje głównie z nudów i przez to, że nie mam co robic z tym co piszę. Z góry przepraszam za błędy w tekście, piszę na telefonie i czasem nie zwracam na to uwagi. Jeśli wam się spodoba, będę bardzo szczęśliwa ^^. Oczywiście jeśli macie jak...