Wczoraj wieczorem bardzo długo zastanawiałam się nad tym co powiedział Suga. Nie mogłam zasnąć, próbowałam skupić się i odgonić te myśli , ale przegrałam w tej walce, wiec zasnęłam bardzo późno. Jak widzicie cienki ze mnie gracz. Obudziłam się dopiero o 12.
Sięgnęłam po telefon , a tam 6 nieodebranych połączeń od Sugi , 10 od mojej Niki . To jeszcze nie wszystko. Bo dobijający był od niej sms aż zaczęłam się śmiać sama do siebie. Treść jego była taka: "Jak wrócę ze szkoły, tak Ci skopie dupe, że przez miesiąc nie siądziesz na niej ".Cała Niki, ale kocham ja, ponieważ zawsze potrafi mi poprawić humor . Wie co dla mnie najlepsze , a skąd ? Ponieważ ostatni sms był treści:
" Koniec żartów , po szkole przychodzę do Ciebie i wtedy mi wszystko wyjaśniasz. Odpisz mi tylko jaki chcesz smak lodów i pop corn maślany czy solony ? :)"
Zdziwiłam się , że mój brat mnie rano nie obudził. Wszystko wyjaśniło się, gdy zeszłam na dół. Robiąc sobie płatki , znalazłam koło butelki mleka karteczkę:
" Nie chciałem Cię budzić , ponieważ wiem o wszystkim co się wydarzyło wczoraj , powiedział mi Suga , gdy był po Ciebie rano."
Miło z jego strony że pofatygował się , aby przyjść po mnie , gdy nie odbierałam. Mało teraz ludzi tak robi. Zaczęłam się zastanawiać nad słowami Niki , może było w tym trochę racji. Może naprawdę mu na mnie zależało. Teraz nie chce za dużo o tym myśleć . Z drugiej strony jestem mu wdzięczna, że postanowił sam pójść do tej budy , bo nie wiem czy bym wytrzymała na matmie.
*
Około godziny 15 przyszła do mnie Niki , wyjaśniłam jej wszystko. Dużo się śmiałam, ponieważ odkąd pamiętam nie lubiła Erika. Zawsze go wyzywała ,więc teraz też nie obyło się bez tego. Rozmawiałyśmy i śmiałyśmy się bardzo długo. Niki strasznie nakręciła się na temat Sugi. Naszą rozmowę przerwało pukanie do drzwi. Szybko zeszłam na dół aby zobaczyć kto to. Stanęłam jak wryta... Nie dość że ten palant zaśmieca mi umysł , to ma czelność jeszcze do mnie przychodzić !
- Kto puka- zapytała Niki- dlaczego tak sterczysz przed tyn judaszem i zaniemówiłaś, jakbyś ducha zobaczyła ?
-Nie wiem co mam robić - odpowiedziałam -puka Erik.
-Broń Cię Boże , nie otwieraj !
Zaczęłam się śmiać..ale zdecydowałam się aby otworzyć drzwi powstrzymując się od śmiechu
. -Czego chcesz, nie rozumiesz, że nie mam ochoty z tobą rozmawiać ?
-Daj mi kilka minut. - Widziałam, że chce coś jeszcze powiedzieć, ale gdy zauważył Niki wracającą do mojego pokoju powiedział tylko - Hej Niki.
- Dzień dobry panie puszczalski.
Widziałam, że jej słowa uraziły jego męska dumę, no ale cóż, dobrze mu tak. Kazałam przejść mu do kuchni, a sama poszłam na chwilę do Niki.
-Zejdę na chwile do niego , połlucham co ma tak ważnego do powiedzenia i zaraz wracam , dziesięć minut.
-Okej , wracaj szybko i pamiętaj, cokolwiek by nie było, masz mnie - odpowiedziała i uśmiechając się do mnie. Mówiłam już jak bardzo ją kocham?

CZYTASZ
Zostań ze mną
Fiksi RemajaKsiążka powstaje głównie z nudów i przez to, że nie mam co robic z tym co piszę. Z góry przepraszam za błędy w tekście, piszę na telefonie i czasem nie zwracam na to uwagi. Jeśli wam się spodoba, będę bardzo szczęśliwa ^^. Oczywiście jeśli macie jak...