- Dlaczego pokazałaś mi to miejsce?
- Dużo dla mnie znaczy, chciałam żebyś je zobaczył.
Na twarzy Sugi zauważyłam nieśmiały uśmiech. Siedziałam z nim na wieżowcu Citigroup Center. Dość nietypowe miejsce na spotkanie, ale czułam, że mogę mu je pokazać. To była moja mała oaza. Nie miałam problemu z wejściem tutaj. Dyrektorem firmy była moja ciocia. Nie byłyśmy spokrewnione, moja mama tu pracowała, a ona i Nadia przyjaźniły się. Często kiedy byłam u mamy w pracy przychodziłyśmy tu. To był nasz sposób od oderwania się od rzeczywistości. Po śmierci mamy Nadia na początku nie była zbyt chętna żebym tu przychodziła. Bała się, że może mi do głowy przyjść jakiś głupi pomysł. Dopiero później pozwoliła mi na to. Przychodziłam tu co weekend, rozmyślałam tutaj. Czułam się tu bliżej mamy, czułam jej obecność, jakby siedziała obok mnie, jakby nic złego się nie stało.
- Po prostu czuję się tu tak bezpieczna, tak jakbym przez chwilę istniała tylko ja i wspomnienia. - Powiedziałam kładąc głowę na jego ramieniu.
- Często tu kogoś przyprowadzasz?
- Nie, nigdy, nikogo. Ty jesteś pierwszy.
- Jest tu pięknie. Tak jakbyśmy byli jedyni na świecie.
Na te słowa uśmiechnęłam się, tu dużo dla mnie znaczy. Faktycznie z ust mi to wyjął. Czułam się cudownie w jego towarzystwie. Tylko ja i on. Wszystko wydawało się jeszcze piękniejsze przez gwiazdy na niebie, które wszystko rozjaśniały.
- Suga. - Podniosłam głowę. - Co teraz będzie?
- Z czym?
- Z nami? Wszystko to zmierz dobrze wiesz w jakim kierunku. Boje się, że coś pójdzie nie tak.
- Nie zamierzam się skrzywdzić. - Odwrócił głowę w moją stronę. - I nie zamierzam też naciskać. To ty decydujesz. Chce żebyś była szczęśliwa, niezależnie od tego kim będę w twoim życiu.
,,Musisz odpowiedzieć sobie sama na pytanie...co i kto będzie dla ciebie lepszy?'' . ,,To ty decydujesz''. A jeśli ja nie chce, nie potrafię? Boję się swoich decyzji, boję się kogokolwiek zranić. Boję się, że Suga będzie cierpiał, że będzie się ze mną męczyć. W pewnym sensie już podjęłam decyzję. Nie jetem jednak pewna ani jej ani swoich uczuć i myśli, a dopóki nie jestem pewna...nie mogę nic zrobić.

CZYTASZ
Zostań ze mną
Novela JuvenilKsiążka powstaje głównie z nudów i przez to, że nie mam co robic z tym co piszę. Z góry przepraszam za błędy w tekście, piszę na telefonie i czasem nie zwracam na to uwagi. Jeśli wam się spodoba, będę bardzo szczęśliwa ^^. Oczywiście jeśli macie jak...