Od razu po spotkaniu z Luke'iem udałam się do pokoju robiąc wyrzuty mojej przyjaciółce. Ona o WSZYSTKIM wiedziała!
- Czy ty sobie żartujesz?! Dlaczego mi nie powiedziałaś! Przecież ja w tych sms'ach pisałam, że Luke mi się podoba! Melanie ja Cię kiedyś normalnie uduszę!
- Łoł, łoł! Przystopuj bo ci śliny nie wystarczy! - zaśmiała się.
- Od kiedy wiedziałaś, że to Luke?!
- No... Już od pewnego czasu...
- No dzięki wiesz! - udałam obrażoną.
- Ej no nie fochaj się! Lepiej opowiadaj jak było!
- No nie mogę narzekać... Spędziłam z nim fajnie czas - mimowolnie kąciki moich ust powędrowały nieco wyżej na samo wspomnienie o tym.
- Jeszcze będziecie razem! Przekonasz się.
***
Luke: Tęsknię za tobą 😪 *zrozpaczony*
Ja: Biedactwo 😂 Nie widziałeś mnie może od... Mniej więcej godziny...
Luke: Co nie zmienia faktu, że jednak tęsknię 😘
Ja: Jesteś nienormalny 😂
Luke: Mów za siebie. To nie ja śmieje się jak jakiś psychopata na placu zabaw, na którym bawią się dzieci 😂
Ja: Czy ty mi coś sugerujesz?
Luke: Ja? No coś ty 😂
Ja: Dobra, dobra. Lepiej dołącz do nas 😝
Luke: Mówisz poważnie? Ja + ty + Melanie + plac zabaw = psychiatryk.
Ja: Nie będzie AŻ tak źle 😂 (Piszę jak już).
Luke: Czy ty się musisz wszystkiego tak czepiać?
Ja: Cała ja ❤
Luke: Taką Cię kocham ❤
Ja: Takie wyznania to tylko w realu! ~Mel.
Luke: Nie ma sprawy ;*
Ja: Przysięgam, że kiedyś killnę Melanie -,-
Ja: To jak przyjdziesz?
Luke: Mam lepszą propozycje :) Przejdziemy się do miasteczka?
Ja: Opiekunowie nas nie puszczą *zawiedziona*
Luke: Kto powiedział, że się o tym dowiedzą?
Ja: Taki bad boy z ciebie? Heh. Ale nie powiem.... Brzmi kusząco.
Luke: Zaraz jestem 😘
***
- Luuuke...
- Tak?
- Nie chciałabym nic mówić, ale jest już dziewiętnasta, a kolacja zaczyna się za pół godziny - oznajmiłam wskazując na zegarek.
- Zdążymy - odparł. Siedzieliśmy na pomoście tak, że nasze nogi znajdowały się do połowy w wodzie zajadając się uprzednio kupionymi lodami. Naraz zauważyłam jak chłopak intensywnie mi się przygląda.
- Coś nie tak? - speszyłam się.
- Jesteś śliczna, wiesz o tym?
- Uświadamiasz mnie o tym cały dzień - zaśmiałam się. - Fajnie, że się w końcu ujawniłeś, ale...
- To jest jakieś ,,ale''?
- Męczy mnie jedno pytanie. Dlaczego najprzystojniejszy chłopak w szkole zainteresował się mną?
- To takie mam teraz miano? - zaśmiał się za co dostał ode mnie kuksańca w bok.
- Ja się pytam poważnie.
- Może dlatego, że jesteś wyjątkowa? - powiedział a ja przez moment zatrzymałem wzrok na jego niebieskich tęczówkach. - Ubrudziłaś się.
- Gdzie?
- O tu - wskazał na kącik ust po czym zbliżył się do mnie tak, że nasze twarze dzieliły dosłownie milimetry. Złożył delikatny pocałunek we wskazanym miejscu.
- Pycha - uśmiechnął się zadziornie.
--------------------------------------------------
Elooo 😘Dziękuję za wszystkie gwiazdki, komentarze i wyświetlenia! Pisałam już, że jesteście najlepsi?
Miłego weekendu!
~Naataleek :)
CZYTASZ
Message |L.H|
FanfictionNieznany: Hej piękna ;) Ja: Hej? Pomyliłeś numery. Nieznany: Nie sądzę, Holiday. Ja: Znamy się? Nieznany: Nie, ale możemy się poznać :D