- Zostań - szepnęłam przytulając Luke'a.
- Wiesz, że nie mogę - jęknął w moje włosy.
- Twoi rodzice na pewno dadzą sobie radę sami.
- Rozmawialiśmy o tym wczoraj, Holi...
- Będę tęsknić - powiedziałam cicho. - Nie lubię pożegnań...
- To tylko tydzień, szybko minie.
- Aż tydzień.
***
Dzikie myszyDołączono nowego użytkownika
Mel: Zostaniesz naszą dziką myszą?
Luki: Yyy no jasne
Luki: Przecież niecodzienne zostaje się dziką myszą co nie...
Ja: Haha :-D
Ash: Witaj w grupie idiotów
Mel: Mówisz o sobie?
Ash: Między innymi o tobie -,-
Ja: Pozdro z podłogi
Luki: Ludzie wy tak na serio?
Ja: Przyzwyczajaj się, oni tak zawsze...
Luki: Dobrze wiedzieć :-D
Ash: Wiecie co ona mi ostatnio zrobiła?!
Ja: Pewnie coś głupiego xd. To właściwie normalka.
Mel: Nieprawda!
Ash: Zrobiła mi warkoczyki jak spałem!
Ja: Hahaha. Zdjęcie trzeba było zrobić!
Mel: Oczywiście, że mam. Nieprzepuściłabym takiej okazji :-D
Ash: ŻE CO!
Luki: Ups?
Ash: To nie śmieszne!
Mel: Wyglądałeś mega słodko, serio ;-)
Ja: Yyyy...
Olśniło mnie. Coś się między nimi dzieje.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Do następnego!
CZYTASZ
Message |L.H|
FanfictionNieznany: Hej piękna ;) Ja: Hej? Pomyliłeś numery. Nieznany: Nie sądzę, Holiday. Ja: Znamy się? Nieznany: Nie, ale możemy się poznać :D