Pół roku później
Ja: Mógłbyś dać jakiś znak życia.
Ja: Nie wiem, cokolwiek.
Ja: Choćby malutką kropkę.
Ja: Żebym wiedziała, że jesteś gdzieś... Tam... Beze mnie...
Ja: Przecież najlepiej mnie zostawić, prawda?
Ja: Jak nic niewartą rzecz... A ja ci wierzyłam... Wierzyłam, że mnie kochasz.
Ja: Ale pomimo tego wszystkiego dalej nie mogę sobie z tym poradzić.
Ja: Bo jak kogoś kochasz to to uczucie nie znika tak szybko.
Ja: Pamiętasz mnie jeszcze?
Ja: Brakuje mi Ciebie, wiesz? Nawet bardzo.
Ja: Tęsknię... 😟
Nieznany: Może też bym tęsknił, ale niestety nie wiem kim jesteś ;/
Ja: Taak pewnie, teraz udawaj, że mnie nie znasz, przecież tak będzie lepiej, nie? Tylko dla kogo lepiej, co?
------------------------------------------
No to mamy pierwszy rozdział drugiej części 😄 Piszcie co o nim sądzicie!
~Naataleek ;)
CZYTASZ
Message |L.H|
FanfictionNieznany: Hej piękna ;) Ja: Hej? Pomyliłeś numery. Nieznany: Nie sądzę, Holiday. Ja: Znamy się? Nieznany: Nie, ale możemy się poznać :D