Chloe P.O.V :
- Co zrobiłaś? - Lola obróciła się w moją stronę i głośno na mnie krzyknęła. Powoli usiadłam na łóżku, a kiedy to zrobiłam miałam wrażenie, że moja obolała głowa zaraz eksploduje. Złapałam się za nią i jęknęłam, masując skronie. W tej jednej chwili zwyzywałam samą siebie, że nie pilnowałam się jak zamierzałam i wypiłam wczoraj zdecydowanie za dużo. A teraz oczywiście cierpiałam katusze, a do tego ostre słońce wypalało mi oczy. Zły wzrok przyjaciółki dodatkowo nie pomagał. Dziewczyna patrzyła na mnie jakbym zabiła jej ojca, a przecież nic takiego nie zrobiłam.
- A co miałam zrobić? Przypominam Ci że już nie jesteśmy razem. Miałam go pocałować na powitanie i uśmiechać się jakby nigdy nic - powiedziałam zachrypniętym głosem. Zdecydowanie musiałam się napić. Miałam wrażenie, że moje gardło jest jedną wielką saharą.
Dziewczyna tylko pokręciła głową i westchnęła.
- Tak, ale to nie był powód, by wychodzić z samego rana jak jakaś tania dziwka, bo przypominam Ci, że nią nie jesteś - odparła po czym dodała - Po za tym po chuj ty się z nim znów pieprzyłaś? Wiedziałam, że to się tak skończy. Zostawić Cię na chwilę samą - zaczęła narzekać, a ja wywróciłam oczami i w duchu modliłam się by dała mi spokój i sobie poszła.
- Nie oceniaj mnie. Sama nie jesteś lepsza, więc się odpieprz - odburknęłam i ignorując ból głowy wstałam z łóżka, by móc choć trochę się ogarnąć.
- Dobra, ale ja przynajmniej nie wchodzę do łóżka facetowi, w którym jestem zakochana, bo ewidentnie widać, że Ci nie przeszło. Tylko nie przychodź do mnie jeśli znów zrobi Ci nadzieję i zdradzi z pierwszą lepszą, bo nie będzie umiał utrzymać kutasa w spodniach - powiedziała, a jej twarz zrobiła się cała czerwona ze złości. Chyba trafiłam w czuły punkt. Blondynka zacisnęła mocno pięści i wypuściła głośno powietrze w płuc.
W tym momencie coś we mnie pękło. Jęknęłam, a moja zaciśnięta pięść wylądowała na ścianie. Poczułam ból, ale zignorowałam go. To było silniejsze ode mnie.
- Przestań! Po prostu przestań. Myślisz, że nie wiem? Jako moja przyjaciółka powinnaś mnie wspierać, a nie prawić mi morały - krzyknęłam w jej stronę na co dziewczyna zaśmiała się histerycznie, patrząc przy okazji na mnie jak na skończoną idiotkę.
- Czyli co? Pogłaskać Cię po główce i powiedzieć rób tak dalej? - wycedziła przez zęby głośno krzycząc.
- Nie kurwa. Powinnaś pomóc mi wyplątać się z tej sytuacji. Wiem, że wszystko spieprzyłam. Znowu. Tym razem pomóż mi zakończyć to raz na zawsze, bo jestem już tym zmęczona - powiedziałam już spokojnie. Całkowicie nie miałam siły się już o to kłócić. W końcu ile można?. U każdego cierpliwość w końcu się kończy, a ja miałam już dość. Dobra byliśmy ze sobą, zakochałam się, on mnie zdradził, zerwałam z nim. Na tym w ogóle powinna się zakończyć ta historia, ale nie. Dalej musieliśmy w to brnąć. Owszem przespałam się ze swoim byłym, ale byłam całkowicie pijana, ale czy to była dobra wymówka? Przecież po alkoholu robimy to czego pragnęliśmy, a ja w momencie, w którym uroczy blondyn się do mnie dosiadł w głębi duszy wiedziałam jak to się skończy. Mimo to grałam z nim w tą grę. Bawiłam się nim tak jak on mną i było nam z tym dobrze. A nawet cudownie biorąc pod uwagę to co robiliśmy w jego mieszkaniu.
Teraz miałam wrażenie, że jest to jeden z tych snów w których ktoś brutalnie Cię budzi a ty z żałością zamykasz oczy i pragniesz znaleźć się w nim dalej mimo, że wiesz, że już to nie wróci.
Z jednej strony chciałam mu zaufać i wybaczyć. Uwierzyć w jego słowa, a z drugiej, bałam się. Tak strasznie bałam się że znów mnie zrani i będę musiała przechodzić przez to jeszcze raz. A tego nie chciałam. Nie chciałam cierpieć. Już wiele w swoim życiu wycierpiałam i naprawdę chciałabym teraz zaznać choć odrobinę normalności, by móc cieszyć się z tych małych rzeczy i iść przez świat z podniesioną głową i ze świadomością, że coś w końcu w moim życiu się udało. Tak bardzo tego pragnęłam, ale mimo to wciąż ludzie rzucali mi kłody pod nogi. Jak nie ojciec, to babcia, a jak nie ona to Luke. Oczywiście to były małe rzeczy, ale potrafiły dojebać mnie po całości, tak, że nie umiałam zrobić nic innego, niż zalać się w trupa i próbować zapomnieć, co niestety nigdy się nie udawało. Tak byłam zdecydowanie za słabym człowiekiem.
CZYTASZ
deal with it |L.H|
FanfictionChloe to ładna dziewczyna ze szkolnej elity mająca swoje sekrety. Chciałaby zemścić się na swoim byłym chłopaku by pokazać mu kto tak naprawdę tutaj rządzi. Luke to szkolny podrywacz. Przystojny bad boy. Proponuje jej układ nie do odrzucenia. ...