Wróciliśmy do domu. Ktoś mnie śledził. Musiał to robić. Przez całą drogę. Może nie będę teraz wychodzić? W sumie po co? No chyba, że Charlie będzie ze mną.
Martwię się o siebie i o Charliego. A jak ściągnęłam na niego niebezpieczeństwo? Jeżeli tak, to nie wybaczę sobie tego do końca życia!Dzisiaj przyjechał do nas w odwiedziny Leo. Miał zostać na cały weekend.
Było już późno, więc z Charliem położyliśmy się już spać. Leo spał w salonie. Wtuliłam się w blondyna. Po chwili zasnęłam.
Obudziłam się. Charliego nie było w pokoju. Obeszłam całe piętro. Nigdzie go nie było. Na dole również.
-Charlie! To nie jest śmieszne! W tej chwili przestań!
Weszłam do kuchni. Dziwne. Na stole leżała kartka, której wcześniej nie widziałam.
Powoli podeszłam do niej. Zaczęłam czytać.
Mówiłem Ci dobrze kochanie, że blondyn nie ma prawa Cię dotykać. Przy okazji widzę, że Leo Cię odwiedził. To lepiej dla nas. Oberwie się tym matołą, że dotykali MOJĄ księżniczkę! Ty też dostaniesz karę. Jak coś jesteśmy w pobliskim, opustoszałym parku!Boże! Co oni zrobili moim chłopakom? Muszę się tam szybko udać!
Nie minęło 5 minut, a byłam w wyznaczonym miejscu. Zobaczyłam zakrwawionych chłopaków. Straszny widok!
-Widzę, że się zjawiłaś Olivia.
-Tak. Zróbcie ze mną co chcecie tylko proszę, pozwólcie mi najpierw pomóc chłopakom.
-No dobrze.Wzięłam Leo na ręce, a jakiś chłopak wziął Charliego. Zaprowadziłam ich do domu. W domu opatrzyłam rany i położyłam ich w salonie na kanapie. Zostawiłam też liścik, że nic mi nie jest i poszłam za chłopakami. Nawet gdybym miała przechodzić przez to piekło 3 raz, to ja to zrobię, dla moich aniołków.
Oni znowu mnie bili, znowu zadawali te same ciosy. Znowu...
Niestety tym razem doszło do czegoś poważniejszego. Zgwałcili mnie... Czułam się bardzo źle. Bolało mnie każde miejsce na ciele. Chłopcy już się dawno zmyli, a ja zostałam sama. Powoli zaczęłam czołgać się w stronę domu Charliego. Po jakimś czasie tam trafiłam. Położyłam się na wycieraczce. Nie byłam w stanie się podnieść. Nagle drzwi się otworzyły. Ktoś mnie podniósł krzycząc moje imię.*Notatka napisana po dłuższym czasie*
Nie wiem co się stało. Czytałam wszystko co napisałam do tej pory, ale nic sobie nie przypominam.
Ile czasu minęło?
Co się ze mną działo w tym czasie?
Nie wiem, ale wiem, że w moim pamiętniku jest coś dalej napisane..
Jest kartka z dużymi literami na środku: "przeczytaj jak się wybudzisz"
Czytać to czy nie?===========
Chyba nikt się nie spodziewał co? Powracam na wattpada z pełną parą!
Jutro piszę rozdział do pozostałych 3 książel , więc wyczekujcie 😘😚
Julcia225 per. Julia KCHBCHZBAMJZ

CZYTASZ
Drogi pamiętniku... || Bars and Melody ✅
FanficJestem Olivia Devries. I nie, nie jestem spokrewniona z tym całym Leo. Nawet go nie znam. Mieszkam w Port Talbot, ale jakoś nigdy nie miałam okazji go poznać. Może nawet to i lepiej? We wrześniu skończę 15 lat. Jak ten czas szybko leci! Moje życie n...